Posłowie niemieckiej lewicy proponują depenalizacje posiadania do 30 gramów marihuany i stworzenie klubów konopnych zajmujących się uprawą marihuany. W środę tą propozycją zajęła się parlamentarna komisja zdrowia. Niemiecka Lewica argumentuje w swoim projekcie, że obecnie obowiązujące zakazy są nieskuteczne w walce z nielegalnym handlem i konsumpcją przetworów konopi, mimo restrykcji coraz więcej osób sięga po te używki. Jak podaje były policjant Frank Tempel, który sam nie pali trawki w przypadku marihuany zakaz nie jest konieczny, gdyż jej konsumpcja niesie za sobą ryzyko porównywalne, a nawet niższe niż ryzyko związane ze spożywaniem alkoholu i tytoniu. Posłowie domagają się, aby dozwolone było posiadanie 30 gramów konopi indyjskich na własny użytek. Handel pozostałby nielegalny. Dodatkowo według nich powinny powstawać kluby konopne… czyli zarejestrowane stowarzyszenia pełnoletnich osób, które zajmowałyby się uprawą konopi na potrzeby konsumpcyjne własnych członków. W Polsce znamy podobny projekt, który usiłowano wdrażać pod nazwą Cannabis House, rozwiązania takie są dość powszechne na przykład w Hiszpanii. Ekspert z komisji zdrowia Nicole Krumdiek z Uniwersytetu w Bremie przyznała, że na czarnym rynku nie ma żadnej możliwości kontroli ilości i jakości konsumowanej marihuany. Niestety większość niemieckich partii podchodzi do pomysłu sceptycznie, publicznie potępiła go rządowa pełnomocnik do spraw walki z narkotykami Mechthild Dyckmans.
źródło: polskieradio.pl
- Amnestia dla skazanych – manifestacja - 7 listopada 2022
- DEFOLIACJA – KONTROWERSYJNY TRENING ROŚLIN - 30 marca 2018
- KONOPIE LECZĄ – DEBATA O MEDYCZNEJ MARIHUANIE (06.05.2015 – KRAKÓW) - 5 maja 2015