Programy badań narkotyków w szkołach są wspierane przez wielu amerykańskich polityków. Zyskują też przychylność rządów innych krajów. Technologia testowania rozwija się. W tej chwili stosuje się badania moczu, krwi, śliny, włosów, paznokci i próbek potu. Te praktyki obrazują inwazyjność modelu opartego na kontroli, który stał się częścią szkolnego życia. Według szacunków na realizację takich programów wydaje się około 70 dolarów od ucznia[1], co daje łącznie około 36 tysięcy dolarów rocznie od szkoły[2]. Dobrym rozwiązaniem wydaje się stworzenie „punktów badań” w szkołach. W ten sposób można zredukować koszty związane z wysyłaniem próbek do laboratoriów (należałoby jednak rozważyć kwestię bezpieczeństwa danych i poufności informacji).
CZYTAJ WIĘCEJ
ŹRÓDŁO:
- Wpływ marihuany na zdrowie: badania układu sercowo-naczyniowego - 26 czerwca 2025
- Hop Latent Viroid (HpLVd) czyli Utajony Wiroid Chmielu: Co wiemy? - 23 czerwca 2025
- „Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany? - 19 czerwca 2025