Choć Polska w statystykach dotyczących spożycia alkoholu raczej nie znajduje się w czołówce Europy, niestety problem alkoholizmu niezaprzeczalnie u nas istnieje. Uzależnionych jest 600-700 tyś. osób (ok. 2%) społeczeństwa, ale wskaźnik osób pijących w sposób szkodliwy jest alarmujący.
Sięga aż 12%. To ci, którzy nie mają głodu alkoholowego, nie odczuwają negatywnych skutków zaprzestania spożywania alkoholu, jednak ich styl picia powoduje znaczne szkody w ich psychice i funkcjonowaniu. Potrafią oni ograniczyć ilość wypijanych drinków, jednak nawet i ta ilość ma negatywny wpływ na stan ich zdrowia. Część z tych osób nigdy nie będzie uzależniona, ale nie mają one świadomości, że piją za dużo. Jednak warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden wskaźnik – ilość zgonów spowodowanych przez alkohol. W Polsce to ponad 10 tyś przypadków rocznie, z czego za 7 tyś odpowiada marskość wątroby, będąca wynikiem długotrwałego nadużywania alkoholu. Resztę stanowią inne powikłania, jak ostre zatrucia etanolem.
Na szczęście zauważa się też, że coraz częściej skłaniamy się ku niskoprocentowym alkoholom, jak wino i piwo, podczas gdy jeszcze 30 lat temu naszym ulubionym napojem „wyskokowym” była wódka. Pijemy też rzadziej, nie codziennie, ale kiedy już to czynimy, nie przestajemy do momentu całkowitej utraty kontroli nad spożywanymi ilościami. Takie jednorazowe „wyskoki” są znacznie bardziej szkodliwe, gdyż wybitnie obciążają nasz organizm. Zmianom ulega również profil osobowości typowego alkoholika. Nie jest to „menel”, któremu wewnętrzny przymus nakazuje spożywanie alkoholi określanych jako „niekonsumpcyjne”, jak denaturat. Dzisiaj z tym problemem typowo udają się do terapeuty ludzie po 30, w tym również ambitne, lecz samotne kobiety, często osiągające sukces zawodowy i kierownicze stanowiska. Po alkohol sięga coraz częściej młodzież gimnazjalna, w wieku 15-16 lat. Alkoholizm ma wiele twarzy, i może dotknąć każdego, bo przy powszechnym nadużywaniu etanolu trudno jest określić moment, kiedy przekracza się ową cienką granicę uzależnienia. Wtedy z osoby, której alkohol dawał korzyści, w postaci poczucia siły i pewności siebie, łatwo można stać się w kompletnie zależnym od niego niewolnikiem nałogu.
CZYTAJ WIĘCEJ
ŹRÓDŁO: MEDYCZNYOLEJ.ORG
- ZAJRZYJMY DO USA. DLACZEGO CBD JEST TAM WSZĘDZIE ? - 14 listopada 2018
- NAJWIĘKSZE BADANIA DOTYCZĄCE MARIHUANY I SCHIZOFRENII, NAUKOWCY ODKRYLI 35 GENÓW ZWIĄZANYCH Z UŻYWANIEM KONOPI - 4 października 2018
- MACIEJ KOWALSKI W POLSACIE O BIZNESIE OPARTYM NA KONOPIACH - 10 stycznia 2018