Hop Latent Viroid (HpLVd lub HLVd) to podstępny, wysoce zakaźny patogen, który podkrada się do upraw i może zdewastować jakość i plony Twoich zbiorów.
Jak sugeruje jego nazwa, HpLVd przeszedł na konopie z chmielu – jedynego innego członka rodziny Cannabaceae. Patogen ten łatwo przenosi się przez krzyżowe skażenie – od nożyczek po rękawiczki i klonery – a im więcej klonów jest wymienianych, sprzedawanych i kupowanych, tym szybciej rozprzestrzenia się on w całym przemyśle.
„Część problemu to kwestia 'gorącego nowego szczepu’” – mówi Jeremy Warren, dyrektor ds. nauk roślin w Dark Heart Nursery. „Często chodzi o pogoń za modnymi odmianami – tzw. ‘gorącymi szczepami’, które właśnie zyskują popularność na rynku. Gdy szkółka nie ma ich w ofercie, musi zdobyć je jak najszybciej, by nadążyć za popytem. W takim pośpiechu wiele szkółek pomija etap kwarantanny i testów, od razu ruszając z masową produkcją klonów. Niestety, to właśnie wprowadzanie nowej genetyki bez sprawdzenia jej zdrowia jest dziś głównym źródłem przenoszenia HpLVd. Doszliśmy do punktu, w którym większość upraw jest już nim zainfekowana.”

„Ponad 2/3 branży ma ten problem” – dodaje Zac Ricciardi, krajowy specjalista ds. konopi w BioSafe Systems.
Średni wskaźnik zakażeń HpLVd w Stanach Zjednoczonych wynosi 30%, przy czym w takich miejscach jak Kalifornia nawet 90% upraw ma pozytywne wyniki testów na obecność HpLVd w swoich obiektach.
Dane te pochodzą z ponad 250 000 testów przesłanych do Dark Heart z całego kraju. Od 2014 roku hodowcy i szkółki, takie jak Dark Heart Nursery, prowadzą badania nad HpLVd w poszukiwaniu metod wykrywania i leczenia tego coraz powszechniejszego problemu.
„Testowaliśmy uprawy w prawie każdym stanie z rekreacyjnym i medycznym rynkiem konopi, a także w Kanadzie” – potwierdza Richard Philbrook, biolog molekularny w Dark Heart Nursery. „Każdy stan, który przysłał próbki, miał [HpLVd] w jakimś stopniu.”
Co to jest Hop Latent Viroid (HpLVd)?
W skrócie, HpLVd to mały fragment materiału genetycznego (około jedna dziesiąta wielkości wirusa), który nie zawiera żadnego innego materiału genetycznego i pozostaje w stanie uśpienia (latentny) aż do fazy kwitnienia, co sprawia, że łatwo się rozprzestrzenia i trudno go wykryć.
HpLVd to wiriod (a nie wirus), który pochodzi z roślin chmielu i został potwierdzony również u konopi w 2017 roku. Wiriody to małe, pozbawione białka osłonowego, zakaźne RNA, które uważa się za przenoszone głównie przez mechaniczne uszkodzenia tkanek roślin.
Podstępność tego wiriodu polega na tym, że często pozostaje on utajony aż do późniejszego okresu kwitnienia, zazwyczaj wpływając na kwiatostany (kwiaty) zaczynając od drugiego trymestru fazy kwitnienia.
Chociaż objawy HpLVd mogą być widoczne w pomieszczeniach wegetacyjnych, rośliny dotknięte wiroidem są znacznie łatwiejsze do zidentyfikowania po czwartym tygodniu kwitnienia. Dodatkowo, HpLVd może utrzymywać się bezobjawowo przez całe życie rośliny, stanowiąc zakaźne zagrożenie dla innych roślin.

Co może zrobić Hop Latent Viroid z uprawami?
HpLVd jest często nazywany „duddingiem” z powodu efektu spowolnienia, jaki wywołuje na roślinach. Objawy HpLVd obejmują:
- zahamowany wzrost
- osłabioną witalność
- kruche łodygi
- więcej wzrostu bocznego niż wierzchołkowego
- degradację kwiatostanu (znaną jako „dudding”)
- brak rozwoju pąków
- minimalną produkcję żywicy
- szybkie dojrzewanie trichomów (przedwczesne/przyspieszone dojrzewanie)
- redukcję stężenia kannabinoidów, terpenów i flawonoidów w żywicy
Jak przenosi się Hop Latent Viroid?
Wiroidy takie jak HpLVd przenoszone są mechanicznie przez zanieczyszczenia krzyżowe, często poprzez otarcia i cięcia.
Najczęściej do rozprzestrzeniania dochodzi, ponieważ narzędzia nie zostały wysterylizowane, albo rośliny zakażone i zdrowe współdzieliły ten sam zbiornik lub niefiltrowane źródło wody. Po wprowadzeniu do uprawy, wiroidy mogą rozprzestrzeniać się w wodzie recyrkulacyjnej, powietrzu, a także za pośrednictwem pracowników i ich narzędzi. Możliwe jest również, że HpLVd może się rozprzestrzeniać z pobliskich upraw, nawet tych niezwiązanych z konopiami.
To oznacza, że jeżeli spływ z zakażonej rośliny znajduje się w tej samej tacy lub pojemniku co roślina niezakażona, istnieje ryzyko skażenia. Jeśli weźmiesz sadzonki z zakażonej rośliny i umieścisz je w wspólnym zbiorniku lub systemie (aeroklonery, systemy hydroponiczne/aeroponiczne), to potencjalnie zakażasz wszystkie inne genetyki dzielące to samo powietrze i wodę. Podobnie, jeśli uprawiasz na zewnątrz w pobliżu innych upraw podatnych lub mogących nosić ten wiroid, narażasz się na wprowadzenie go do swojego growroomu.
„Zewnętrzne zanieczyszczenie krzyżowe jest bardzo powszechne w przypadku wirusów o szerokim zakresie gospodarzy” – dodaje Warren. „Aktualnie, dla tego konkretnego wiroidu, znani gospodarze to: konopie (Cannabis sativa), chmiel (Humulus lupulus), chmiel japoński (H. japonicus) z rodziny Cannabaceae oraz pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica) z rodziny Urticaceae,” chociaż przyznaje, że to ograniczenie może wynikać z braku badań nad innymi podatnymi roślinami.
Skąd wiadomo, że masz Hop Latent Viroid?
Testowanie laboratoryjne roślin to jedyny sposób, by się przekonać na 100%.
Najlepszą metodą, jeśli to możliwe, jest przesłanie próbek do laboratorium, które może wykonać szereg testów, w tym reakcję łańcuchową polimerazy z odwrotną transkrypcją (RT‑PCR, a nie LAMP) oraz test hybrydyzacji molekularnej (dot blot). Jeśli jesteś licencjonowaną szkółką lub działasz na rynku z dostępnymi laboratoriami, będzie to preferowana i najbardziej dokładna metoda określenia, czy Twoje rośliny są zakażone HpLVd.
Ostatnio wiele firm wprowadziło domowe testy LAMP na HpLVd. Chociaż są one cennym narzędziem, ich dokładność nie dorównuje testom laboratoryjnym. Kalibracja domowych testów ma znaczący wpływ – nawet niewielkie odchylenie może dać wyniki fałszywe dodatnie lub ujemne.
Gdy testy laboratoryjne nie są dostępne, połączenie domowych testów z identyfikacją objawów często będzie wystarczające, ale pełne testy laboratoryjne są jedynym sposobem, by potwierdzić diagnozę z całkowitą pewnością.
Według Dark Heart, jedynym sposobem, by mieć pewność, że Twój grow jest wolny od tego inwazyjnego wiroidu, jest regularne pobieranie próbek i testowanie.
„Gdy już nie masz zakażenia, radykalnie testuj każdy klon, który przyjmujesz z zewnętrznego źródła” – mówi Philbrook. „Właśnie tutaj ludzie popełniają błąd; kwarantanna i testowanie nowych klonów przed wprowadzeniem ich do produkcji to kluczowy krok.”
Najlepsze sposoby zapobiegania zainfekowaniu Hop Latent Viroid
„Najlepsze, co może zrobić hodowca, to zapobiec wprowadzeniu HpLVd do uprawy” – powtarza Zac Ricciardi.
Docelowo w branży staną się normą certyfikaty autentyczności (COA) dla klonów i sadzonek, potwierdzające brak patogenów, w tym HpLVd. Na razie Ricciardi radzi, by brać cięcia tylko ze sprawdzonych źródeł, a najlepiej zaczynać od nasion. „Zaczynanie od nasion to najlepszy sposób, by uniknąć tego wiriodu. Nasiona są zdecydowanie czystsze niż klony.”
Jeśli Twoje rośliny już rosną, zapobieganie HpLVd polega przede wszystkim na czystości i zapobieganiu krzyżowemu skażeniu.
Nie używaj tego samego sprzętu (skalpele, pojemniki, zbiorniki z pożywką) między różnymi roślinami. Jeśli hodujesz wiele roślin na wspólnych tacach lub stołach, zwróć uwagę na odpływy, owady, a nawet przypadkowy dotyk materiału roślinnego – wszystko to może przenosić wiriod z rośliny na roślinę.
Ponadto, chociaż aeroklonery świetnie sprawdzają się przy jednej odmianie, mogą być problematyczne, gdy klonujesz więcej niż jedną roślinę lub genetykę. W ten sposób łatwo zakażasz cały sprzęt jednym chorym klonem.
Dezynfekcja
Philbrook i Warren twierdzą, że środki dezynfekujące takie jak Virkon dobrze usuwają patogeny między klonami. Z kolei alkohol izopropylowy (izopropanol) nie działa — „Tak, izopropanol zabija wirusy przez usunięcie białkowej osłonki, ale HpLVd nie ma osłonki białkowej. Izopropanol wytrąca RNA, więc zwiększa transmisję.” To samo dotyczy innych preparatów na bazie alkoholu (etanol, izopropanol).

Czy można zarazić się HpLVd przez nasiona?
Jak dotąd nie opublikowano żadnych badań dotyczących konopi, które potwierdzają przenoszenie HpLVd przez nasiona.
W 1999 roku pierwsze badanie dotyczące chmielu twierdziło, że wiroid może być przekazywany w jednym chemotypie z częstotliwością 8%, ale nie ma już dostępnych danych. Wcześniej nie było żadnych informacji o transmisji przez generatywne tkanki lub nasiona. Kolejne badania potwierdziły „niską skuteczność transmisji przez pyłek lub nasiona” i obaliły początkowe tezy.
W jednym badaniu rośliny rodzicielskie zakażone w 100% dały początek hybrydom F1, które nie wykazały infekcji w warunkach szklarniowych.
Naukowcy odkryli jednak, że po 10 latach w ogrodzie zakażenia powróciły — zdaniem badaczy przez skażenie ze środowiska. W całym cyklu badawczym tylko dwie próbki oznaczone jako „słabo pozytywne”, które miały 0,5% minimalnego poziomu wiriodu.
Wnioski sugerują, że HpLVd nie jest łatwo przenoszony przez nasiona, a ponowne zakażenia są prawdopodobnie wynikiem lub progowej obecności w roślinach, lub kontaktem z innym skażonym materiałem.
Osiem lat później (2008) ci sami badacze potwierdzili, że „Hop latent viroid (HLVd) nie jest przenoszony przez tkanki generatywne chmielu ani przez nasiona,” dodając, że choć może występować w pyłku, to znika podczas mitozy, a w in vitro kiełkującym pyłku nie wykryto wiroidu, co sugeruje całkowity rozpad form.
Zatem, na podstawie tych wyników, można przypuszczać, że jak u chmielu, również u konopi HpLVd nie przenosi się przez nasiona, choć nie ma konkretnych danych opublikowanych.
Czy można leczyć Hop Latent Viroid? Czy istnieje lekarstwo?
Dzięki pracy szkółek takich jak Dark Heart i badaniom cytowanym powyżej, opracowywane są nowe metody leczenia HpLVd.
W badaniach nad chmielem wskazano lokalne i anatomiczne różnice w stężeniu wiroidu, co sugeruje możliwości redukcji i eliminacji śladów HpLVd w różnych odmianach. Stężenie wiroidu jest niższe w cieplejszych miesiącach i klimatach, zaś wyższe w korzeniach i dolnych częściach roślin. To sugeruje, że nowe przyrosty w ciepłym środowisku mogą dawać materiał wolny lub z minimalnym poziomem wiroidu.
Dark Heart Nursery wcześniej wyjaśniła swój opatentowany proces leczenia HpLVd w podcaście z 2019 roku, opisując, jak roślina przechodzi przez etap wstępnego przygotowania, następnie hodowli tkankowej i ponownych testów, zanim zostanie rozmnożona i wyhodowana jako nowa roślina mateczna, z której można pobierać „czyste” klony.
W szkółce zakażone klony są identyfikowane poprzez testy laboratoryjne. Po zidentyfikowaniu, rośliny przechodzą przez nieujawniony proces wstępnego leczenia z wykorzystaniem „ekstremalnych temperatur”, po czym pobierana jest hodowla tkankowa z wierzchołka merystemu (najmłodszy przyrost rośliny, mający zaledwie kilka milimetrów). Następnie taka hodowla jest rozmnażana do momentu, w którym można ją ponownie przetestować pod kątem obecności wiriodu. Gdy wiriod nie jest już wykrywalny, kultura tkankowa zostaje rozwinięta jako źródło nowych, czystych klonów.
Ta technika opiera się na protokołach stosowanych przez Foundation Services Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis, które służą do oczyszczania odmian winorośli z wirusów.
Ten sposób leczenia sugeruje, że ekspozycja na temperaturę w połączeniu z hodowlą tkankową pobraną z najmłodszych przyrostów rośliny daje skuteczną metodę „oczyszczania” klonów zakażonych HpLVd.
Trzeba jednak przyznać, że proces ten może trwać miesiącami, kosztując hodowców czas i znaczne nakłady finansowe na oczyszczenie ważnych genetyk. Bez takiego procesu wiriod ma charakter systemowy (rozkłada się po całej roślinie). Na dzień dzisiejszy nie istnieje inna udokumentowana metoda usuwania wiriodu z zakażonego materiału roślinnego.
Co zrobić, jeśli Twoje rośliny są zakażone HpLVd?
Jeśli masz rośliny, które podejrzewasz (lub masz potwierdzenie), że są zakażone HpLVd, istnieją sposoby, by pomóc im dotrwać do końca cyklu, poprzez redukcję ekspresji wiroidu, ale nie ma żadnej metody, która wyleczy rośliny w trakcie cyklu.
Niektórzy hodowcy stosują produkty takie jak CalOx FT ( niedostępny w Europie, brak odpowiednika), które pomagają zwiększyć przyswajanie wapnia przez zakażone rośliny, dostarczają składników odżywczych i zapobiegają pełnemu ujawnieniu się wiroidu. To nie wyleczy rośliny, ale złagodzi objawy.
„To nie koniec świata, jeśli masz HpLVd” – dodaje Ricciardi – „można walczyć z objawami, ale roślina nadal ma chorobę i nadal może ją przenosić na inne rośliny w ogrodzie, jeśli nie zostanie odpowiednio odizolowana.”
Autor Ben Wallace
Ethos Genetics
- Hop Latent Viroid (HpLVd) czyli Utajony Wiroid Chmielu: Co wiemy? - 23 czerwca 2025
- „Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany? - 19 czerwca 2025
- Gutacja roślin. Czym jest i co oznacza? - 19 czerwca 2025