Decyzja ta sprawia, że Gruzja jest „pierwszym krajem na obszarze postsowieckim”, który pozwolił na spożywanie konopi indyjskich, chwalił się Zurab Japaridze , przywódca Girchi, opozycyjnej partii politycznej i powód w procesie, który doprowadził do poniedziałkowego orzeczenia.
„To nie była walka o konopie indyjskie, to była walka o wolność” – powiedział Japaridze, według raportu w OC Media, anglojęzycznej gruzińskiej stronie informacyjnej. Na chwilę obecną uprawa i sprzedaż pozostają w Gruzji nielegalne. W parlamencie debatowana jest obecnie ustawa, która zdekryminalizuje posiadanie wszystkich narkotyków.
Na razie jednak, gdy legalność posiadania marihuany została zalegalizowana, Gruzja ma obecnie jedną z najbardziej postępowych polityk krajowych w zakresie marihuany na świecie.
Tylko narody, takie jak Kanada i Urugwaj, które zalegalizowały konsumpcję marihuany rekreacyjnej, mogą pochwalić się bardziej tolerancyjnymi oficjalnymi prawami. Nawet narody, w których marihuana medyczna jest legalna jak Niemcy, nadal mają prawa zezwalające na kary kryminalne lub administracyjne za posiadanie marihuany.
Sankcje karne za posiadanie marihuany w Gruzji zakończyły się w listopadzie 2017 r., Po wcześniejszym orzeczeniu wydanym przez ten sam sąd w innej sprawie wniesionej przez Girchiego.
Według OC Media kara za posiadanie marihuany została zredukowana do kary grzywny maksymalnie do 200 $ lub „pracy naprawczej od jednego do sześciu miesięcy”. Niezadowolony z tego, Girchi złożył kolejną apelację, kwestionując te kary, biorąc pod uwagę, że „używanie marihuany nie jest publicznym zagrożeniem”.
„Może tylko zaszkodzić zdrowiu konsumenta, który jest sam jest za siebie odpowiedzialny”, czytamy w aktach procesowych Girchi’ego.
A czterej najważniejsi sędziowie sądu z tym poglądem się zgodzili. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, w której działania konsumenta marihuany „narażają trzecią osobę na ryzyko”, co wynika z internetowego tłumaczenia informacji prasowej . Te scenariusze obejmują spożywanie narkotyków w szkole, w obecności dzieci lub w „niektórych miejscach publicznych, takich jak transport publiczny”.
Adwokaci prohibicyjni argumentowali za porzuconym obecnie status quo, mówią, że zakaz używania konopi jest konieczny „dla ochrony ludności, a szczególnie … nieletnich przed szkodliwymi skutkami marihuany”.
- Konopie w jednej grupie z heroiną? Analiza kontrowersyjnej klasyfikacji i nasze działania - 26 listopada 2024
- Prośba do obywateli: Zapytajcie kandydatów o depenalizację marihuany! - 26 listopada 2024
- Pismo do Ministerstwa Zdrowia w sprawie ograniczenia teleporad dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany - 24 listopada 2024