Policja przez trzy dni zapewniała bezpieczeństwo osób przebywających w miasteczku. Media zgodnie milczą, więc to nam zostało napisać relację.
Dni sejmowe – opodatkujcie nas!
Ruszyliśmy z tradycyjnym już opóźnieniem – bo kto spodziewał się, że będzie inaczej, po prostu nas nie zna! Rozbiliśmy namioty, rozwiesiliśmy transparenty, ustawiliśmy celę. Po co to wszystko? Na 12-14 czerwca przypadały dni sejmowe, liczyliśmy na zainteresowanie ze strony władzy ustawodawczej. Celę z więźniami ustawiliśmy vis a vis wejścia do gmachu Sejmu, tuż obok widniał napis „legalizacja to 8 mld do budżetu”.
Sądzimy, że w obecnej chwili to najodpowiedniejszy argument, bowiem to właśnie pieniądze są najważniejsze dla władzy, nie zaś prawa czy potrzeby obywatela. Pokazujemy zatem, gdzie można dokonać oszczędności, jaki przemysł jest wysoce opłacalny i w którą stronę powinna iść polityka, aby zapewnić rządzącym większy elektorat.
Wygląd miasteczka
Otoczeni byliśmy przez transparenty, a na nich widniały nasze postulaty, twarde cyfry z dziedziny ekonomii i prawa, a także wypis wszelkich chorób, na które marihuana jest lekiem. Kostiumy raków i liści, znane już z ostatniego marszu, przypominały o jej medycznych właściwościach i pozytywnym wpływie m.in. na nowotwory. Nie zapomnieliśmy wymienić również wielu gałęzi przemysłu, w których konopie całkiem nieźle się czują, choć niestety jeszcze nie u nas.
Cała trzydniowa pikieta miała na celu nie tylko przyciągnięcie uwagi posłów – chcieliśmy pokazać społeczeństwu, że jesteśmy normalnymi, umiejącymi się dobrze bawić ludźmi i że łączymy rozrywkę z edukacją. Dysponowaliśmy sporą ilością materiałów promocyjnych, wyświetlaliśmy filmy i słuchaliśmy wystąpień. Przez cały czas trwania naszego miasteczka byliśmy obecni pod Sejmem, od wspólnych śniadań do wieczornego grilla i koncertów na żywo. Żyliśmy jak rodzina dzieląc się wszystkim ze sobą i zapraszając do udziału osoby z zewnątrz.
Program i goście
Nie wszystkie z zaplanowanych punktów zostały zrealizowane, ale najważniejsze, że sporo udało się zrobić i gościliśmy wśród nas ważne dla konopnego środowiska osoby. Pojawił się Kamil Sipowicz znany ze swej szerokiej wiedzy na temat wszelakich używek i kontekstu kulturowego – tym razem opowiadał o historii konsumpcji w Polsce. Był z nami Michał Pauli, który przeżył wyrok 12-krotnej kary śmierci, na jaką został skazany w Tajlandii za przestępstwa narkotykowe. Pokazywał zdjęcia z własnych zbiorów, swojego autorstwa obrazy i okraszał nimi swoją pełną nierealności historię.
Nie zabrakło wśród nas osób zajmujących się polską polityką narkotykową i prawem z nią związanym. Nasz wolno-konopny adwokat Ewa Stępniak wraz z Jędrzejem Sadowskim prowadzili pouczające warsztaty z kontaktów z policją i prokuratorem. Pojawili się również posłowie Ruchu Palikota, czyli oficjalni organizatorzy miasteczka. Mówili o wsparciu dla naszej sprawy, robili sobie pamiątkowe zdjęcia w celi. Nawiasem mówiąc, gdyby to Wolne Konopie były organizatorami, władze miasta najprawdopodobniej nie pozwoliłyby nam rozbić ani jednego namiotu.
Chill&grill
Żeby nie było za poważnie, trzeba powiedzieć o tym, że większą część czasu spędzaliśmy na przyjemnościach. Gra we frisbee wprawdzie skończyła się wrzuceniem dysku za mur ambasady Kanady i aresztowaniem za wtargnięcie na teren obcego państwa dwóch miasteczkowych bywalców, ale na szczęście projekcje filmów nie sprawiały większych problemów.
A trzeba przyznać, że obejrzeliśmy ich sporo, zaczynając od klasycznego „How High”. Inny to równie znany film o funkcjonowaniu całego systemu mafijnego „The Union”, czy „Plon wart 1mln”. Aspekt medycznej marihuany naświetlił nam „Run from the cure – ucieczka przed lekarstwem”. Umiemy łączyć przyjemne z pożytecznym, dlatego też wieczorami bawiliśmy się przy dźwiękach DJ-skich setów i niezastąpionego wolno-konopnego artysty Metrowego, którego każdy koncert na żywo wywołuje falę radości, kiedy każdy śpiewa razem z nim. Jedzenia nie brakowało, grill i popcorn dla każdego głodnego się znalazł.
Obstawa Policji
Nad bezpieczeństwem całego miasteczka czuwała Policja. Obawy wobec funkcjonariuszy były bezpodstawne, do żadnych zatrzymań nie doszło, a w razie gdyby, byli z nami na miejscu nasi prawnicy. Kontrolowaliśmy się wzajemnie, aby nie dawać powodów do interwencji, dzięki temu było czysto i nikt nie miał się do czego przyczepić. Nawet głośna muzyka do którejś w nocy nie przeszkadzała i nie stała się pretekstem do wszczęcia jakichkolwiek działań. Pracę Policji można chwalić i nazywać współpracą – w końcu to my mieliśmy prawo do tego, by czuć się bezpiecznie.
Media
Jak już zdążyliśmy zauważyć, tematyka konopna nie jest już tabu, ale nie jest też pożądana. O nas lepiej nie mówić, bo to do niczego nie prowadzi. Hałasują, mieszkają pod Sejmem, robią celę, w której mieszkają 24h, wyświetlają filmy, zapraszają gości, są znani politycy i artyści a wieczorami koncerty i to wszystko pod Sejmem. Dla mediów to słaba pożywka, nie ma sensacji, nie ma relacji, a nawet krótkiej notatki prasowej. Co poniektóre warszawskie portale informacyjne zamieściły wzmianki o naszym wydarzeniu, jednak w ogólnopolskich mediach obyło się bez echa.
Pojawia się pytanie czy cel miasteczka został osiągnięty. Chcemy trafiać do ludzi, tak więc wszyscy ci, którzy pojawili się tam przypadkiem lub nie, mieli okazję zobaczyć naszą pracę i wyrobić sobie zdanie na nasz temat. Politycy chcą z nami dalej współpracować, mamy te same cele, z tą różnicą, że oni mają również środki. My, jako Stowarzyszenie Wolne Konopie, mieliśmy okazję do spotkania z osobami z różnych miast w Polsce i do udoskonalania naszej organizacji. Na pewno takich akcji trzeba spodziewać się więcej i częściej, w końcu muszą o nas usłyszeć i to nie tylko ci, którzy naszą sprawę popierają, i nie tylko ci, którzy dowiedzą się przypadkiem, ale wszyscy!
Link do konferencji Ruchu Palikota i Wolnych Konopi w celi pod Sejmem RP: KONFERENCJA
Więcej zdjęć znajdziecie na funpage’ach Wolnych Konopi na Facebooku, np. tu: FACEBOOK MIASTECZKO WOLNYCH KONOPI
- Konopie w jednej grupie z heroiną? Analiza kontrowersyjnej klasyfikacji i nasze działania - 26 listopada 2024
- Prośba do obywateli: Zapytajcie kandydatów o depenalizację marihuany! - 26 listopada 2024
- Pismo do Ministerstwa Zdrowia w sprawie ograniczenia teleporad dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany - 24 listopada 2024