1.04 w rocznice uchwalenia pseudonowelizacji, zorganizowaliśmy pod Sądem Rejonowym w Poznaniu happening, polegający na przekazaniu 30 gramów suszu i 3 sadzonek konopi pacjentowi medycznej ganji.
Wygląda na to, że palenie jointów w obecności dziennikarzy stało się w Polsce legalne. Podobnie jak w przypadku akcji pod Sejmem, pomimo wystawienia się jak na strzelnicy, nikt nie został zatrzymany w czasie samej konferencji. Inną nową, świecką tradycją, stał się natomiast sposób postępowania Policji. Po wyjechaniu za róg, już poza zasięgiem wzroku dziennikarzy, samochód, którym odjechał nasz pacjent – Jakub Szpak – został zatrzymany „do rutynowej kontroli drogowej”. Rutynowe kontrole drogowe, jak wiadomo, dokonywane są na środku ulicy, blokując transport publiczny. Niezbędne do tego są też oczywiście dwa radiowozy i przynajmniej tuzin mundurowych. Ostatecznie pomimo trzymanych na kolanach trzech roślinek, Jakub nie został jednak zatrzymany. Po pierwszych momentach panoszenia się i wypisywaniu ludziom mandatów za tak poważne przewinienia jak stanie na jezdni czy upuszczenie papierosa na chodnik, niebiescy zorientowali się bowiem, z kim mają do czynienia.
Jak Pan się do Posła Rzeczypospolitej zwraca?
Osobą, która odwoziła pacjenta, był zaproszony przez nas poseł RP Jacek Najder. Po kilkunastu minutach wywyższania się i groźnych min, funkcjonariusze przypadkowo dowiedzieli się, kogo zatrzymali. „A to Pan jest posłem?” – z niedowierzaniem upewniał się jeden ze stróży prawa. Kiedy wystraszony całą sytuacją poseł zamachał kawałkiem plastiku z orzełkiem, cała sprawa rozwiązała się w ciągu 10 sekund. Nagle skończyło się spisywanie, panowie podwinęli ogony, podziękowali i zniknęli.
Celem akcji było zwrócenie uwagi opinii publicznej na paradoks prawny, który jednocześnie dopuszcza, jak i zakazuje medycznego stosowania marihuany. W przypadku postawienia zarzutów Jakubowi i skazaniu go prawomocnym wyrokiem, planowaliśmy złożenie skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Ze względu na oczywistą sprzeczność ustawy o przeciwdziałaniu z Konstytucją („Każdy ma prawo do ochrony zdrowia”), droga ta otworzyłaby możliwość stosowania marihuany do celów medycznych bez konieczności poddawania sprawy pod głosowanie w sejmie. Pomimo przekazania mu suszu i sadzonek specjalnej, medycznej odmiany cannabis indica, Jakub nie został jednak postawiony w stan oskarżenia. Skoro Policja nie interweniuje w przypadku łamania prawa pod sądem następną akcję zorganizujemy pod komendą.
Maciej Kowalski
- ZAJRZYJMY DO USA. DLACZEGO CBD JEST TAM WSZĘDZIE ? - 14 listopada 2018
- NAJWIĘKSZE BADANIA DOTYCZĄCE MARIHUANY I SCHIZOFRENII, NAUKOWCY ODKRYLI 35 GENÓW ZWIĄZANYCH Z UŻYWANIEM KONOPI - 4 października 2018
- MACIEJ KOWALSKI W POLSACIE O BIZNESIE OPARTYM NA KONOPIACH - 10 stycznia 2018