Brawa dla naszego adwokata Steliosa Alewrasa i sędziego! Wbrew biegłym i dotychczasowym schematom karnym w tych sprawach odnieśliśmy ważne, a nawet przełomowe zwycięstwo w okręgu szczecińskim! Mamy nadzieję, że w końcu rozpocznie się merytoryczna debata na ten temat w środowisku sędziowskim i w końcu Sądy przestaną wydawać niesprawiedliwe wyroki!
„Dzisiaj SO w Szczecinie (w składzie SSO Mariusz Jasion) uwzględnił apelację obrony w sprawie o prowadzenie pod wpływem THC uznając, że w świetle aktualnego stanu wiedzy samo stężenie THC we krwi nie jest wystarczającym dowodem do uznania, że kierowca był pod wpływem tej substancji. Sąd uznał czyn polegający na prowadzeniu pojazdu przy stężeniu THC 2,8 ng/ml (pobranie krwi odbyło się ok. 3h od zatrzymania) za wyczerpujące znamiona wykroczenia z art. 87 kw i wymierzył karę grzywny (1k) oraz zakaz prowadzenia pojazdów na 2 lata i dwa miesiące (tyle trwało postępowanie karne w sprawie, przez cały ten okres oskarżony miał zatrzymane prawo jazdy). Sąd wydał rozstrzygnięcie reformatoryjne wbrew opinii (słynnych już w całej Polsce, z uwagi na odosobnione poglądy) biegłych, którzy wskazywali, że stężenie 2,8 ng/ml “ponad wszelką wątpliwość świadczy o byciu pod wpływem”. Biegli wyliczyli dodatkowo, że 3 godziny wcześniej stężenie “zawierało się w przedziale 8 – 11 ng/ml”. Takie wyliczenie jest ewidentnie sprzeczne z aktualnym stanem wiedzy, zgodnie z którym sprawdzalność istniejących modeli matematycznych służących do tego typu predykcji jest niewystarczająca do jakichkolwiek kategorycznych wniosków.
Sąd w ustnych motywach powielił w tym zakresie argumentację obrony i wskazał dodatkowo, że sugerowany przez biegłych próg na poziomie 2,5 ng/ml, który miałby jednoznacznie wskazywać na stan pod wpływem, biegli wzięli “z niczego” (sic!). Sąd wskazał także, że w chwili pobierania krwi wszystkie reakcje psychomotoryczne oskarżonego (protokół pobrania krwi obejmujący badanie lekarskie takich parametrów jak np. objaw Romberga, próba palec-nos itd.) były prawidłowe, zaś zatrzymanie nastąpiło z powodu niezapiętych pasów (co było jedynym wykroczeniem drogowym popełnionym przez oskarżonego).
Sąd podał w wątpliwość wiarygodność zeznań złożonych przez funkcjonariuszy Policji, którzy przy pierwszym przesłuchaniu nie wskazywali na żadne nietypowe zachowanie oskarżonego, zaś ponad rok później, składając depozycje przed sądem, “przypomnieli sobie”, że oskarżony miał mieć “przekrwione oczy, drżące ręce i łamiący się głos” (co, swoją drogą, nie stanowi jeszcze o tym, że ktoś jest pod wpływem THC). Wedle mojej najlepszej wiedzy, jest to pierwszy prawomocny wyrok uznający stężenie THC powyżej 2,5 ng/ml za czyn z art. 87 kw w okręgu szczecińskim (jeśli ktoś ma wiedzę, aby było inaczej, proszę o wskazanie sygnatury, zdarzały się takie kwalifikacje na poziomie rejonu, ale okręg je uchylał/zmieniał). Trudno jest mi stwierdzić, czy z tego wyroku cieszę się bardziej ja, czy pan Tomasz, który wyszedł dzisiaj z sądu jako osoba niekarana (za przestępstwo) czy też pięciu pozostałych klientów, którym prowadzę sprawy o 178a w związku z ujawnieniem THC we krwi w okręgu szczecińskim. Niemniej jednak, po srogiej ścianie, z jaką spotkałem się na poziomie szczecińskiego rejonu, jest on promyczkiem nadziei na prawdziwy wymiar sprawiedliwości, rozumiejący czym są wątpliwości naukowe, a przede wszystkim, że rolą sądu karnego nie jest rozstrzyganie sporów naukowych pomiędzy toksykologami.
Zmiana linii orzeczniczej jest widoczna w całej Polsce, w ciągu ostatnich tygodni zapadły przynajmniej dwa orzeczenia uznające za wykroczenie z art. 87 kw:
(i) stężenie 4,6 ng/ml – Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w Poznaniu wymierzył karę 1.000 zł grzywny i 1 rok zakazu prowadzenia pojazdów,
(ii) stężenie 6,2 ng/ml – Sąd Rejonowy w Lipsku wymierzył karę 1 miesiąca ograniczenia wolności, a na podstawie art. 39 § 1 kw odstąpił od wymierzenia środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów.
P.S.: Zainteresowanych tematyką informuję, że niebawem ukaże się obszerny wpis na blogu i stronie internetowej www.135.125.238.170 analizujący dotychczasowy dorobek naukowy i orzeczniczy w sprawach o prowadzenie pojazdu w związku z ujawnieniem THC we krwi kierowcy. Stay tuned!”
Stelios Alewras
- Konopie w jednej grupie z heroiną? Analiza kontrowersyjnej klasyfikacji i nasze działania - 26 listopada 2024
- Prośba do obywateli: Zapytajcie kandydatów o depenalizację marihuany! - 26 listopada 2024
- Pismo do Ministerstwa Zdrowia w sprawie ograniczenia teleporad dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany - 24 listopada 2024
Jestem w podobnej sytuacji i zaczynam być dobrej mysli