- Komisja Zdrowia /nr 176/
- Konsultant Global Drug Policy Program – Open Society Foundations Magdalena Dąbkowska
- Poseł Józefa Hrynkiewicz /PiS/
- Przewodniczący poseł Tomasz Latos /PiS/
- Poseł Rajmund Miller /PO/
- Poseł Maciej Orzechowski /PO/
- Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki
- Przewodnicząca Komitetu Sterującego Fundacji Polska Sieć Polityki Narkotykowej Agnieszka Sieniawska
Komisja Zdrowia, obradująca pod przewodnictwem posła Tomasza Latosa (PiS), przewodniczącego Komisji, przeprowadziła:
– pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3107).
W posiedzeniu udział wzięli: Igor Radziewicz-Winnicki podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia wraz ze współpracownikami, Piotr Jabłoński dyrektor Krajowego Biura do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii wraz ze współpracownikami, Barbara Wilamowska koordynator Ministra Sprawiedliwości ds. Krajowego Programu Przeciwdziałania Narkomanii, Bogdan Wojnar pełnomocnik Ministra Obrony Narodowej ds. przeciwdziałania uzależnieniom, Tomasz Białas dyrektor Departamentu Nadzoru nad Środkami Zastępczymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego ze współpracownikiem, Marek Trosiński wicedyrektor w Departamencie Zdrowia Najwyższej Izby Kontroli, Magdalena Bartnikprezes Fundacji Redukcji Szkód, Dobrawa Biadun ekspert Konfederacji Lewiatan, Witold Błaszczyński kierownik w Polskim Związku Producentów Leków Bez Recepty PASMI, Magdalena Dąbkowska konsultant Global Drug Policy Program – Open Society Foundations, Dorota Drobisz-Kopydłowska naczelnik Wydziału Nadzoru Aptek, Ordynacji Lekowej i Refundacji w Departamencie Gospodarki Lekami Narodowego Funduszu Zdrowia, Wanda Fidelus-Ninkiewicz dyrektor Biura Naczelnej Izby Lekarskiej, Bogusław Habrat kierownik Zespołu Profilaktyki i Leczenia Uzależnień Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, Bartosz Krajewski sekretarz Studenckiej Inicjatywy Narkopolityki, Katarzyna Mańko-Żabowska radca prawny w Departamencie Prawnym Ministerstwa Edukacji Narodowej, Iwona Marciniak-Kasprzyk ekspert w Biurze Służby Kryminalnej Komendy Głównej Policji, Paweł Wrzosek szef Wydziału Profilaktyki Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej ze współpracownikami, Mirosław Połeć ekspert w Komendzie Głównej Straży Granicznej, Elżbieta Puacz prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych, Sylwia Sałgut-Krzemińska główny specjalista w Krajowym Centrum ds. AIDS, Agnieszka Sieniawska przewodnicząca Komitetu Sterującego Fundacji Polska Sieć Polityki Narkotykowej, Marek Walkiewicz delegat Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
W posiedzeniu wziął udział lobbysta Wojciech Wiśniewski z Viewpoint Group.
W posiedzeniu udział wzięli pracownicy Kancelarii Sejmu: Małgorzata Siedlecka-Nowak oraz Maria Taurogińska-Kopeć – z sekretariatu Komisji w Biurze Komisji Sejmowych; Robert Durlik oraz Urszula Sęk – legislatorzy z Biura Legislacyjnego.
Przewodniczący poseł Tomasz Latos (PiS):
Witam państwa bardzo serdecznie na posiedzeniu Komisji Zdrowia. Dzisiejszy porządek obrad obejmuje pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz niektórych innych ustaw, druk nr 3107. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie, przechodzimy do jego rozpatrywania.
Od razu informuję koleżanki i kolegów z Komisji, po uzgodnieniu w gronie prezydium, że do rozpatrzenia tego druku powołana będzie podkomisja, a więc w tej chwili rozpoczniemy wstępną pracę – prezentację tego druku, a szczegółowo dyskutować będziemy podczas prac podkomisji. Bardzo proszę… Przepraszam, nie witałem pana ministra Igora Radziewicza-Winnickiego. Witam pana ministra ze współpracownikami i oddaję panu głos. Proszę uprzejmie.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki:
Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, dziękuję – jak zwykle – za ciepłe przyjęcie. Dzisiaj, w zastępstwie pani minister Małeckiej-Libery, spieszę donieść, że ten projekt to efekt wielu miesięcy pracy specjalnej komisji, która współpracowała z ministrem zdrowia, wypracowała i rozbudowała naszą wiedzę na temat nowych dopalaczy i nowych substancji psychoaktywnych, które pojawiły się na naszym rynku. Celem tej nowelizacji jest przede wszystkim spowodowanie poprawy kontroli nad substancjami, tak zwanymi dopalaczami, które, niestety, z powrotem pojawiły się od czasu nowelizacji ustawy w roku 2010. Dzięki tej ustawie 114 tych substancji zostanie objętych kontrolą i handel nimi będzie ścigany z urzędu, tak jak handel wszystkimi innymi narkotykami. A po drugie, zostaną usprawnione wszystkie procedury administracyjne pozwalające Państwowej Inspekcji Sanitarnej z większą skrupulatnością i z lepszym mechanizmem wykonawczym kontrolować podmioty, które wprowadzają do obrotu te substancje.
Zmiany w projekcie ustawy, która – jak Wysoka Izba zauważyła – ze względu na swój rozległy wpływ na inne akty prawne, nosi miano ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz niektórych innych ustaw, dotyczą w szczegółach, po pierwsze, wprowadzenia definicji „nowej substancji psychoaktywnej” usprawniającej jej stosowanie w praktyce, co znajduje uzasadnienie w decyzji Rady 2005/387 z dnia 10 maja 2005 r. w sprawie wymiany informacji, oceny ryzyka i kontroli nowych substancji psychoaktywnych.
Po drugie, rozszerzenia katalogu podmiotów realizujących zadania w zakresie przeciwdziałania narkomanii o jednostki organizacyjne wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej oraz asystentów rodzin zastępczych prowadzących rodzinne domy dziecka.
Po trzecie, powołania zespołu do spraw oceny ryzyka zagrożeń dla zdrowia lub życia ludzi związanych z używaniem nowych substancji psychoaktywnych – to jeden z tych organów, które mają usprawnić proces przechodzenia dopalaczy w odpowiednie załączniki do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, dzięki czemu szybciej będą uznawane będą za narkotyki.
Po czwarte, doprecyzowania procedur administracyjnych związanych z wydawaniem zezwoleń na wytwarzanie i przetwarzanie, przerób i stosowanie do badań oraz pozwoleń na przywóz, wywóz, wspólnotowe nabycie i dostawę środków odurzających, substancji psychotropowych i prekursorów kategorii I, uwzględniających ponoszenie opłaty właściwej dla każdego składanego wniosku.
Po piąte, wprowadzenia zakazu wytwarzania, przywozu i wprowadzania do obrotu na terytorium Polski nowych substancji psychoaktywnych oraz ustanowienia zakazu przywozu nowych środków zastępczych. Jest to istotna zmiana, dlatego że dzięki niej będzie możliwe zatrzymanie dużej partii substancji zastępczych, które często z mylnymi listami przewozowymi wprowadzane są na terytorium RP jako na przykład środki chemiczne na użytek przemysłu.
Po szóste, doprecyzowania procedury administracyjnej, bo wprowadzonej przez inspektorów sanitarnych, w zakresie stwierdzania, wytwarzania lub wprowadzania do obrotu środków zastępczych lub nowych substancji psychoaktywnych oraz wprowadzenia procedur egzekwowania zakazu przywozu środków zastępczych lub nowych substancji psychoaktywnych.
Po siódme, ustanowienia zasady zgłaszania prowadzenia badań naukowych nad problematyką narkomanii albo badań w celu identyfikacji i potwierdzenia popełnienia przestępstwa lub naruszenia określonych w ustawie zakazów.
Po ósme, regulacji dotyczącej uzyskania na czas określony zgody wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego odnośnie do posiadania i stosowania preparatów zawierających środki odurzające.
Po dziewiąte – o czym wspomniałem na wstępie – objęcia od razu mocą ustawy 114 nowych substancji, które dzisiaj mają status dopalaczy, a będą narkotykami, jeśli Wysoka Izba przyjmie ustawę w tej postaci.
Po dziesiąte, przepisów przejściowych dostosowujących, których celem jest w szczególności rozstrzygnięcie problemów intertemporalnych wynikających z proponowanych zmian.
Ponadto – co warto zauważyć – projekt ustawy reguluje również kwestie dostępności popularnych leków stosowanych w leczeniu przeziębienia, które mają status dostępności OTC, ale z uwagi na ich możliwe zastosowanie poza wskazaniami medycznymi – mogą być środkiem wykorzystywanym do odurzania się, co jest problemem głównie ludzi nastoletnich – ustawa z jednej strony wprowadza propozycję ograniczenia sprzedaży takiego produktu do jednego opakowania, a z drugiej strony, wzmacnia obowiązek informacyjny leżący po stronie osoby wydającej lek z apteki, dzięki czemu będzie rzadziej dochodzić do następstw zdrowotnych w postaci odurzenia w wyniku przypadkowego zażycia takiego leku.
Dziękuję uprzejmie i proszę o wsparcie ze strony Wysokiej Izby w procedowaniu tej ustawy, bo myślę, że ona, pomimo że powstawała długo, reguluje bardzo istotny obszar bezpieczeństwa zdrowia publicznego. Dziękuję.
Przewodniczący poseł Tomasz Latos (PiS):
Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, otwieram dyskusję. Bardzo proszę, pani poseł Hrynkiewicz.
Poseł Józefa Hrynkiewicz (PiS):
Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, gdybyśmy nad tą ustawą procedowali 5-6 lat temu, to może ona miałaby jakieś znaczenie, ale dzisiaj ten czas, kiedy pojawia się ustawa, która dotyczy właściwie stanu sprzed kilku lat, i zawiera rozwiązania, jakie przypominają trochę łapanie węgorza gołymi rękami, że coś łapiemy, a za chwilę widać, że nie złapaliśmy i węgorz wymknął się, wydaje się czasem straconym. Należałoby wymagać, aby ten czas, kiedy pan premier Donald Tusk grzmiał z trybuny, że sobie z tym poradzi, został do czegoś wykorzystany, ale nie do napisania ustawy, która właściwie niczego nie rozwiązuje. Nawet ten wykaz substancji za chwilę będzie nieaktualny, bo każdy, kto był kiedyś w laboratorium wie, że łatwo można połączyć dwie inne substancje, by mieć zupełnie nowy skład o działaniu podobnym do tych substancji, których tu zakazujemy. Wydaje mi się więc, że przed rozpoczęciem procedowania trzeba by tę ustawę skierować do bardzo porządnej oceny i bardzo porządnych ekspertyz, które by ukierunkowały dalsze prace – jeżeli Komisja zdecyduje się na pracę nad tą ustawą – ponieważ nasza praca nad projektem w takim przedłożeniu i w tym stanie nie rozwiązuje problemu dopalaczy coraz powszechniej dostępnych w coraz większej liczbie i w coraz lepszym składzie – tak bym powiedziała.
Druga moja uwaga dotyczy bardzo wysokiej pozycji Państwowej Inspekcji Sanitarnej. To jest instytucją, którą z różnych powodów bardzo się interesuję i z wielka uwagą przyglądam się jej działalności. Chcę jednak powiedzieć, że prawie od początku, odkąd jestem posłem w Sejmie – czwarty rok – nie ma państwowego inspektora sanitarnego. To jest instytucja, która działa w warunkach tymczasowych, a my dajemy jej jeszcze nowe zadania nie uporządkowawszy funkcjonowania samej struktury i kierownictwa tej instytucji. Może więc najpierw załatwmy kilka takich spraw, panie przewodniczący, szanowne prezydium Komisji Zdrowia Sejmu RP, które pozwolą nam w sposób rzetelny i odpowiedzialny pracować nad tą ustawą. Ona dotyczy bardzo ważnej materii. Dziwię się – naprawdę, jestem pełna podziwu dla ministerstwa – że kilka lat nie wystarczyło na to, żeby przygotować porządny projekt ustawy z porządnym uzasadnieniem.
A teraz, zanim rozpoczniemy, mój wniosek jest taki, żeby zwrócić się do kilku poważnych ekspertów o przygotowanie opinii o tej ustawie i o tym, czy ona rzeczywiście spełni te funkcje, dla których mamy nad nią procedować. Dziękuję.
Przewodniczący poseł Tomasz Latos (PiS):
Dziękuję bardzo. Ponieważ pani poseł zwróciła się, poza ministerstwem, również do prezydium Komisji czy do mnie, przekażę państwu stosowne informacje. Otóż, po pierwsze, jeżeli chodzi o ekspertyzy BAS, rutynowo, za każdym razem przed skierowaniem dokumentu na posiedzenie Komisji występuję do BAS, i stosowne ekspertyzy są. Są na iPadach. Kilka egzemplarzy jest też przyniesionych tutaj. Komplet dokumentów jest na iPadach.
Podzielam pewien sceptycyzm pani poseł dotyczący tego, że przez kilka lat, od kiedy dość spektakularnie zamykano sklepy z dopalaczami, niewiele się działo i jest swego rodzaju zabawa w ciuciubabkę. Z jednej strony z osobami, które te sklepy prowadzą, a z drugiej strony, jeżeli chodzi o pogoń związaną z dopisywaniem kolejnych substancji. Z pewnością trzeba szukać innych skutecznych rozwiązań dotyczących samej dystrybucji i sprzedaży, czy kwestii związanych z określonymi zakazami. Mam nadzieję, że tymi sprawami skutecznie zajmiemy się na posiedzeniach podkomisji, bo – tak jak powiedziałem – będziemy o tym dyskutować podczas prac podkomisji.
Nie chciałbym też, żeby było wrażenie, że z takich czy innych względów opóźniamy pracę nad sprawami, które są niezwykle ważne. Przypominam, że również w naszych głosach, czyli, głosach nie tylko po stronie koalicji, ale również opozycji – myślę przede wszystkim o Prawie i Sprawiedliwości – wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na potrzebę uregulowania kwestii związanych z dopalaczami czy lekami, które służą do narkotyzowania, a są wydawane bez recepty. Nie chciałbym, aby doszło do wrażenia, że nie chcemy nad czymś niedoskonałym pracować, co nie zmienia faktu, że ten dokument rzeczywiście wymaga poprawek i być może jeszcze innych ekspertyz i analiz niż BAS, bo powiem, że z żalem stwierdzam, panie ministrze, że pewne ekspertyzy można było załączyć w ramach tego pakietu – opinie albo bardziej doskonały projekt, który niewątpliwie wymaga rozmów nie tylko z inspekcją sanitarną, ale i z policją czy prokuraturą, a być może z innymi służbami.
I ostatnia sprawa – inspekcja sanitarna. Mogę się tylko do tego przychylić, ale rozumiem, że pan może być jedynie przekaźnikiem naszych żalów. Sprawa jest w najwyższym stopniu kuriozalna, i szczerze mówiąc, kompromituje służby państwowe, jakiekolwiek by one były i ktokolwiek by nimi kierował, że 36-milionowe państwo nie jest w stanie wyłonić przez 2 lata głównego inspektora sanitarnego – cały czas jest tylko pełniący obowiązki. Nie świadczy to dobrze o powadze polskiego państwa. Mam nadzieję – zresztą, po raz kolejny – że pan minister to przekaże.
Zgłasza się pan poseł Dobrzyński. Bardzo proszę. Wydawało mi się, że pan poseł się zgłasza. Przepraszam. Zaproszeni goście później będą mieć prawo zabrania głosu. W takim razie, teraz pan poseł Miller.
Poseł Rajmund Miller (PO):
Ja przeciwnie niż państwo – panie ministrze, dziękuję bardzo. Wielokrotnie poruszaliśmy te tematy. Przypomnę moim przedmówcom, że ściganie się z handlarzami narkotyków trwa ciągle. I ta zabawa wciąż polega na tym, że ktoś kogoś próbuje prześcignąć. A jeżeli chodzi o ekspertów, to w założeniu ustawy jest powołanie zespołu, w którym będą eksperci, i takiego zespołu, który będzie na bieżąco pracować nad wszystkimi zagadnieniami. Jak państwo wiedzą, tych produktów może być coraz więcej. Dlatego dziękuję za tę pracę, dziękuję za przedłożenie projektu ustawy. Oczywiście będziemy nad nim pracować nadal, natomiast trochę dziwię się kolegom, którzy każdą ustawę a priori krytykują. W każdym zamierzeniu muszą znaleźć coś złego.
Panie przewodniczący, nie obawiałbym się, bo służby sanitarne tego kraju pracują niezależnie od tego, czy mamy szefa, czy nie mamy szefa. Mamy osoby odpowiedzialne, mamy ministerstwo, i nie zauważyłem… Muszę powiedzieć, że Państwowa Inspekcja Sanitarna jest jedną z najwyżej ocenianych instytucji i organizacji państwowych, również przez ośrodki w ramach Unii Europejskiej. Jesteśmy wskazywani jako wzór, jeśli chodzi o zorganizowanie nadzoru sanitarnego. W związku z tym myślę, że to ciągłe krytykowanie jest bezpodstawne. Proponuję więc, żebyśmy zajęli się pracą nad ustawą. Z naszego doświadczenia i podpowiedzi ekspertów wyciągniemy wnioski po to, żeby ta ustawa była gotowa jak najszybciej i przyniosła oczekiwane efekty. Dziękuję bardzo.
Przewodniczący poseł Tomasz Latos (PiS):
Dziękuję bardzo. Gdyby pan poseł był uprzejmy wyłączyć mikrofon… Dziękuję. Panie pośle, ja również wysoko oceniam pracę inspekcji sanitarnej, w której – dodam – już od dobrych kliku lat nie ma podwyżek. O tym też tutaj dyskutowaliśmy parokrotnie. Są to ludzie, którzy co rusz mają nowe obowiązki, a niestety, są w tej nieszczęśliwej sytuacji jako sfera budżetowa, że od dobrych kliku lat nie objęły ich żadne podwyżki. Warto o tym pomyśleć. Chodzi jedynie o umocowanie osoby, która pełni obowiązki głównego inspektora sanitarnego, i tylko o to. To po pierwsze.
A po drugie, oczywiście bardzo dobrze, że mamy tę ustawę. Trochę gorzej, że nie mieliśmy jej wcześniej albo, że jest nieszczelna czy można mieć w tym zakresie określone wątpliwości. Jednak dobrze, że w tej sprawie cokolwiek będzie się działo w najbliższym czasie. Oby tylko skutecznie.
Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Przypominam, że powołamy podkomisję. Będziemy pracować w podkomisji, a później ten dokument do nas wróci. Nie widzę zgłoszeń. W takim razie, proszę zaproszonych gości. Zgłasza się pani z tyłu sali. Proszę o przedstawienie się do mikrofonu.
Przewodnicząca Komitetu Sterującego Fundacji Polska Sieć Polityki Narkotykowej Agnieszka Sieniawska:
Dziękuję bardzo. Nazywam się Agnieszka Sieniawska i reprezentuję Fundację Polska Sieć Polityki Narkotykowej. My zajmujemy się szeroko pojętą polityką narkotykową – nie tylko kwestiami prawnymi, ale również dotyczącymi zdrowia publicznego. Chciałabym zwrócić państwa uwagę na kilka kwestii, które wymagają dookreślenia w proponowanym projekcie nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Pierwsza rzecz jest taka. To jest art. 18b pkt 1. Zostaje powołany zespół, który będzie badać ocenę potencjalnych zagrożeń dla zdrowia lub życia ludzi. Dotyczy to oczywiście nowych substancji psychoaktywnych, tak zwanych dopalaczy.
Do zadań zespołu, wedle projektowanej zmiany, należy również rekomendowanie ministrowi właściwemu do spraw zdrowia zmian w złącznikach do ustawy i przepisach wydanych na podstawie art. 44b ust. 2. Zatem, wskazuje się tutaj na konieczność zmian w załącznikach, co jest jak najbardziej słuszne – popieramy ten postulat – niemniej jednak chcemy zasugerować, że zmiany powinny dotyczyć nie tylko dopisywania nowych substancji psychoaktywnych, ale również wykreślania niektórych substancji. Pamiętamy bowiem sytuację w roku 2010, kiedy na hurra były wrzucane różne substancje psychoaktywne na listy substancji zakazanych, które nie zostały do końca zrewidowane. Proponujemy zatem, aby do tej kompetencji włączyć również kwestię wykreślania substancji, które nie stanowią potencjalnie zagrożenia dla zdrowia publicznego. Sugerujemy więc, by w pracach podkomisji dodać taki zapis do uzasadnienia. To pierwsza sugestia. Druga, dotyczy…
Przewodniczący poseł Tomasz Latos (PiS):
Przepraszam, wchodząc pani w słowo, od razu powiem, że zapewne będą państwo zapraszani na posiedzenia podkomisji i wtedy będzie najlepszy moment do zgłaszania uwag dotyczących uzupełniania czy poprawek. Proszę też te poprawki zgłosić wcześniej na piśmie do prezydium Komisji, aby wszyscy członkowie podkomisji mieli okazję wcześniej się z nimi zapoznać.
Przewodnicząca Komitetu Sterującego Fundacji PSPN Agnieszka Sieniawska:
Dobrze. Rozumiem. Zgłosimy zatem takie pismo. Niemniej jednak chciałabym również zwrócić państwa uwagę na drugą nurtującą kwestię. Dotyczy ona wpisania nowej definicji „ziela konopi innych niż włókniste”. Mamy tutaj do czynienia z poszerzeniem definicji nie tylko o kwiatostany rozumiane jako wypełniające definicję „ziela konopi”, ale również liście i łodygi, w których – jak wynika z uzasadnienia – stężenie THC nie przekracza 2%. Czyli, po nowelizacji – jeżeliby weszła ona w życie – mielibyśmy do czynienia z taką sytuacją, w której badany materiał zawierający liście i łodygi pozbawione THC również będzie się kwalifikować do tej definicji i de facto będzie rozumiany jako substancja zakazana. Jest to o tyle ważne… Nie, nie jesteśmy za legalizacją marihuany. Zatem stan faktyczny będzie taki, że osoba, która będzie posiadać te substancje, będzie ponosić odpowiedzialność karną nie tylko za posiadanie substancji zawierających THC, ale również takich, które THC nie posiadają. Duży wykrzyknik i czerwone światło przy tym punkcie. Nie możemy karać za posiadanie substancji, które THC nie zawierają.
I trzecia sprawa. Zgodzę się z przedmówczynią, że definicja „środka zastępczego” i jakby pogoń za delegalizacją kolejnych substancji psychoaktywnych zmierzają donikąd. Powinniśmy przedefiniować całą politykę narkotykową naszego państwa, dotyczącą również kwestii dopalaczy, gdyż wydaje się, że definicja „środka zastępczego” i tworzenie listy substancji zawierających środki zastępcze, stanowi swoistą kwarantannę, która prowadzi do delegalizacji kolejnych substancji. Powinniśmy spojrzeć na inne kraje, choćby Anglię, gdzie wprowadzono pojęcie definicji analogowej. To rozszerza możliwość delegalizacji substancji, które naprawdę są groźne. To trzy główne uwagi, na teraz. Dziękuję.
Przewodniczący poseł Tomasz Latos (PiS):
Dziękuję. Bardzo proszę o zaprzestanie rozmów, bo zrobiło się bardzo głośno, co naszym gościom uniemożliwia swobodną wypowiedź. Mam nadzieję, że te ważne uwagi będą powtórzone na posiedzeniu podkomisji. Myślę, że przewodniczący – ktokolwiek nim będzie – będzie państwa zapraszać.
Czy są inne uwagi? Proszę uwzględnić to, że jesteśmy na wstępnym etapie, że będzie powołana podkomisja, i te sprawy będą tam zgłaszane. Bardzo proszę.
Konsultant Global Drug Policy Program – Open Society Foundations Magdalena Dąbkowska:
Bardzo dziękuję za głos. Magdalena Dąbkowska. Pracuję jako krajowa i regionalna konsultantka Międzynarodowego Programu Polityki Narkotykowej w Open Society Foundations i pozwolę sobie tylko na ogólną uwagę, zgadzając się z panią poseł i z panią Agnieszką Sieniawską. Pomysł wpisania kolejnych 114 środków na listę substancji zakazanych jest o tyle chybiony, że – tak, jak pani poseł to powiedziała – nowe substancje powstają w bardzo szybkim tempie i jeżeli to będzie droga, jaką obierzemy, to zawsze będziemy spóźnieni w pogoni za producentami dopalaczy. A zatem, nie tędy droga, jeżeli chcemy walczyć z nowymi substancjami psychoaktywnymi.
Moja obawa jest taka, że będzie to nieefektywne, jeśli chodzi o wyeliminowanie ich z rynku – bo rozumiem, że taki cel przyświeca Komisji i Sejmowi. Jednak to, że będzie to narzędzie nieefektywne, to jest jedna rzecz. Obawiam się, że będzie to narzędzie, które zaszkodzi przede wszystkim ofiarom narkotyków i dopalaczy, czyli użytkownikom, dlatego że kiedy zdelegalizujemy te substancje, to osoby je posiadające – osoby uzależnione – mogą być karane tak, jak za posiadanie narkotyków. Rozumiem, że nowelizacji ustawy z 2011 r. – ostatniej – przyświecał inny cel, czyli przesuwania się w kierunku zdrowia publicznego i rozwiązań zdrowotnych i leczniczych, odchodząc od represji. Moja obawa jest taka, że zmiany w załączniku – dotyczące kolejnych 114 substancji – spowodują, że będziemy jeszcze częściej i bardziej karać osoby uzależnione. Dziękuję bardzo.
Przewodniczący poseł Tomasz Latos (PiS):
Dziękuję bardzo. Kto jeszcze z państwa chce zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie przechodzimy do… Przepraszam, jeszcze pan minister. Panie ministrze, proszę o krótką odpowiedź. Pytań było niewiele. Dyskutować będziemy później, w czasie prac podkomisji. Bardzo proszę.
Podsekretarz stanu w MZ Igor Radziewicz-Winnicki:
Dziękuję uprzejmie za owocną dyskusję. Fakt, że ustawa długo powstawała wiąże się też z tym, że po pierwsze nowelizacje z roku 2010 przyniosły efektywną i niedającą się zaprzeczyć zmianę ilościową i jakościową. Znikły sklepy, zmniejszył się do nieoznaczalnej ilości handel dopalaczami i ten status trwał. Natomiast trzeba przyznać szczerze, że – tak, jak powiedział pan przewodniczący – to jest wyścig chemików i wyścig prawników. Niestety, ponieważ ten przemysł ma kupców i chętnych, odradza się. Z jednej strony wzrasta sprzedaż internetowa, a z drugiej strony pojawiają się nowe substancje, które muszą być przebadane, zanalizowane i dopiero wówczas mogą być włączone do odpowiedniego załącznika ustawy o przeciwdziałania narkomanii. To jest pewna nierówność podmiotów, bo administracja publiczna działając w imieniu prawa musi mieć pewność, że substancja, którą włącza do odpowiednich załączników ustawy, ma rzeczywiście działanie takie, jakie ma, natomiast ktoś, kto wprowadza tę substancję do obrotu na pograniczu legalności, nie przeprowadza żadnych badań – po prostu, ją wprowadza i rozprowadza, nierzadko pocztą pantoflową, co znacząco utrudnia funkcjonowanie.
Myślę zatem, że ta nowelizacja, po pierwsze, przez fakt objęcia olbrzymiej ilości dziś rozpoznanych dopalaczy – 114, a ponad 100 kolejnych jest już w kolejce, żeby w trybie przyspieszonym, zgodnie z ustawą, również je wpisać do ustawy – jest wyraźną odpowiedzią administracji państwowej. Z drugiej strony, nie zwalnia to nas w żadnym stopniu z działań profilaktycznych, w tym prewencji pierwotnej, bo trzeba powiedzieć, że wszędzie na świecie istnieje generalne zjawisko zainteresowania zachowaniami o charakterze toksykomanii. To jest zjawisko globalne, które dotyczy także nas. Natomiast minister zdrowia posiada opinie – bo takie pytanie padło – dotyczące wszystkich wymienianych 114 substancji, zarówno Narodowego Instytutu Leków, jak i Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie lub Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Te dane są w posiadaniu ministra zdrowia. Faktycznie, nie zostały załączone do przedłożenia rządowego, ale wymieniane są w uzasadnieniu. Jeżeli pan przewodniczący wyrazi taką wolę, to w osobnym dokumencie przekażemy kserokopie wszystkich tych danych. I myślę, że tyle z mojej strony. Jeszcze raz dziękuję za deklarację współpracy…
Przewodniczący poseł Tomasz Latos (PiS):
Dziękuję bardzo, panie ministrze. Ja tylko doprecyzuję, z jednoczesną prośbą. To nie tyle chodziło o ekspertyzy dotyczące tych substancji, bo każdy z nas wie, że one są szkodliwe i państwo nawet nie muszą nas o tym przekonywać. Chodzi raczej o szukanie rozwiązania – i o to proszę pana przed rozpoczęciem prac podkomisji – które nie będzie gonieniem króliczka, tylko będzie innym pomysłem na rozwiązanie tego problemu. Myślę, że w ten sposób należy rozumieć głosy pani profesor Hrynkiewicz, mój, czy inne, które zapewne będzie słychać podczas prac podkomisji, również te ze strony społecznej.
Szanowni państwo, przechodzimy do powołania podkomisji. Bardzo proszę o kandydatury z Platformy Obywatelskiej. Pan przewodniczący Orzechowski.
Poseł Maciej Orzechowski (PO):
Proponowałbym panią wiceprzewodniczącą Alicję Dąbrowską, pana wiceprzewodniczącego Czesława Czechyrę, pana posła Rajmunda Millera i panią poseł Janinę Okrągły.
Przewodniczący poseł Tomasz Latos (PiS):
Dziękuję. Czy państwo zgadzają się? Dziękuję. Widzę, że tak.
Z Prawa i Sprawiedliwości będą pani poseł Zalewska i ja. Pani poseł się zgadza. Z PSL – pani przewodnicząca Szymiec-Raczyńska. Pani poseł się zgadza. Dziękuję, pani przewodnicząca. Z SLD – pan poseł Balt. Przekazał zgodę na moje ręce. I z Twojego Ruchu – pan poseł Kwiatkowski, który też przed chwilą wyraził zgodę.
Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu takiego składu podkomisji? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że podkomisja w tym składzie została przyjęta. Bardzo proszę o podejście do stołu prezydialnego po zakończeniu posiedzenia Komisji w celu ukonstytuowania się podkomisji.
Jeszcze raz dziękuję, i zamykam posiedzenie.
- Konopie w jednej grupie z heroiną? Analiza kontrowersyjnej klasyfikacji i nasze działania - 26 listopada 2024
- Prośba do obywateli: Zapytajcie kandydatów o depenalizację marihuany! - 26 listopada 2024
- Pismo do Ministerstwa Zdrowia w sprawie ograniczenia teleporad dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany - 24 listopada 2024