Każdy konsument ziela i żywicy konopi może powoływać się na znikomą szkodliwość społeczną czynu. Z tego tekstu dowiesz się, jak to zrobić.
Posiadanie marihuany na własny użytek nie jest przestępstwem.
Jest błahym naruszeniem art. 62, bowiem Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 25 stycznia 2000 r. (WKN 45/99) uznał, że: „Nie każdy czyn karalny, realizujący znamiona czynu zabronionego, jest karygodny. Karygodne są tylko takie czyny, które osiągnęły wyższy niż znikomy stopień społecznej szkodliwości”.
I dalej: „Nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, który pozbawiony jest cechy społecznej szkodliwości. Tego rodzaju wypadek w postępowaniu karnym należy potraktować analogicznie jak wystąpienie okoliczności określonej w art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k., tj. »że sprawca nie popełnia przestępstwa«”. (…) Praktyczne stosowanie prawa prowadzić może do wniosku, że art. 1 § 2 k.k. pełni rolę regulatora odpowiedzialności karnej, gdyż w przeciwnym wypadku doszłoby do „…samobójstwa wymiaru sprawiedliwości, gdyby miał on reagować karami w zupełnie błahych wypadkach dopuszczania się przez sprawcę czynu zabronionego pod groźbą kary”.
Postępowanie w sprawach o posiadanie narkotyków prowadzi się na podstawie przepisów kodeksu postępowania karnego. Nawiązując do funkcji pojęcia szkodliwości społecznej czynu, należy podkreślić – art. 17 § 1 pkt 3 kpk nakazuje nie wszczynać postępowania a wszczęte umorzyć.
Właśnie na tym powinna się opierać twoja linia obrony, która wprawdzie nie pomoże ci w przypadku zatrzymania przez policję, ale uchroni przed niesłusznym skazaniem i niesprawiedliwą karą.
Posiadanie kilku gramów na własny użytek nie jest przecież dokonywane ze względu na jakiś szczególny zły zamiar sprawcy, o czym powszechnie wiadomo. Sprawca nie narusza niczyich dóbr, nie wyrządza żadnej szkody, wreszcie – sam nie chce być traktowany jak przestępca. Trudno zatem przyjąć, aby takie posiadanie było czynem w jakimkolwiek stopniu społecznie szkodliwym czy karygodnym.
Niestety sposób sformułowania art. 62 doprowadził do patologicznej praktyki wszczynania postępowań i karania osób posiadających niewielkie ilości na użytek własnej konsumpcji pomimo braku szkodliwości społecznej czynu. „Przyczynili się” do tego sami konsumenci, nieświadomie przyznający się do popełnienia przestępstwa w związku z posiadaniem śmiesznych często ilości, poddający się dobrowolnie karze w trybie przewidzianym w art. 387 kpk, na podstawie porozumienia z prokuratorem.
JAK POSTĘPOWAĆ?
Przede wszystkim nie należy posiadać ani zażywać nielegalnych narkotyków w okolicach szkół, obiektów sportowych, placówek służby zdrowia itp. Może to bowiem skutkować surowszą odpowiedzialnością karną – nikt nie chce dilerów w szkołach. Nielegalne narkotyki na własny użytek powinny być przechowywane w sposób wykluczający podejrzenie handlu – woreczek z zamknięciem strunowym albo nienaruszone sreberko od razu wzbudzają takie podejrzenie.
1. KONTROLA OSOBISTA
Jest równoznaczna z przeszukaniem odzieży lub podręcznych bagaży. Przeważnie podczas takiej rutynowej kontroli dochodzi do wykrycia posiadania niewielkich ilości narkotyków. Na etapie kontroli osobistej policjant ma pewne uprawnienia w przypadku uzasadnionego podejrzenia posiadania nielegalnych narkotyków. W praktyce nie warto stawiać oporu. Możliwości zaskarżenia czynności funkcjonariuszy Policji, choć przewidziane w prawie, mają charakter czysto fasadowy. Nawet jeżeli nie posiadamy nielegalnych narkotyków, lepiej poddać się kontroli i postępować zgodnie z poleceniami funkcjonariusza. Dobrze jest nosić przy sobie dokument tożsamości. Osoba posiadająca dokument ze zdjęciem jest zawsze w lepszej sytuacji, niż osoba której tożsamości nie można od razu ustalić.
Jeżeli mamy nielegalne narkotyki, należy pogodzić się z sytuacją. Sytuacja nie jest jednak tragiczna i w ciągu 24 godzin będziemy wolni. Przekonywanie ujętej osoby o nieuchronności kary za posiadanie narkotyków to nawyk policji, który należy po prostu zignorować. Człowiek rodzi się wolny, a to, że zażywa niedozwolone prawnie narkotyki nie pozbawia go ani człowieczeństwa ani prawa do wolności. Z punktu widzenia prawa karnego Twój czyn nie jest przestępstwem, niestety można tego dowieść dopiero przed sądem. Twojego suszu już natomiast nigdy nie zobaczysz!
2. PRAWO MILCZENIA
Po pierwsze masz prawo do odmowy składania wyjaśnień tudzież odmowy odpowiedzi na poszczególne pytania bez podania powodów, na każdym etapie postępowania (art. 175 kpk). Najlepiej ograniczyć się do stwierdzenia, że środki odurzające przeznaczone są na własny użytek, to nie jest przestępstwo, a następnie sformułować wypowiedź następującej treści: „Na podstawie art. 175 kodeksu postępowania karnego przysługuje mi prawo do odmowy składania wyjaśnień, z którego w tym momencie korzystam i odmawiam odpowiedzi na wszelkie pytania”.
Jeżeli policjant twierdzi co innego – nie ma racji. Podejrzany ma prawo nic nie wiedzieć i odpowiada tylko w granicach własnego zawinionego działania. Wszelkie informacje dotyczące wspólnego spożywania środków odurzających albo sposobu wejścia w posiadanie narkotyków należy zachować dla siebie. Częstowanie kolegi jointem też jest „karalne” w rozumieniu ustawy i nie warto dostarczać w ten sposób informacji mogących działać na naszą niekorzyść.
Dobrze jest odmawiać odpowiedzi, unikać dyskusji, podawać tylko niezbędne informacje (np. własne dane osobowe) i powtarzać: „Na podstawie art. 175 kodeksu postępowania karnego przysługuje mi prawo…” i że posiadanie na własny użytek nie jest przestępstwem.
3. BADANIA LEKARSKIE
Jeżeli jesteś pod wpływem środka odurzającego, poinformuj o tym natychmiast, żądając przeprowadzenia badania lekarskiego. Już na tym etapie można próbować uniknąć zatrzymania lub przynajmniej poprawić jego warunki.
Na podstawie art. 15 ust. 5 ustawy o Policji oraz przepisów rozporządzenia w sprawie badań lekarskich osób zatrzymanych przez policję, osobie zatrzymanej udziela się niezwłocznie pierwszej pomocy medycznej lub poddaje niezbędnym badaniom lekarskim w przypadku, gdy osoba ta znajduje się w stanie zagrażającym życiu lub zdrowiu, a w szczególności, kiedy sama zażąda udzielenia pomocy lekarskiej. A stan odurzenia środkami odurzającymi jest niewątpliwie stanem zagrażającym zdrowiu!
Nie znamy praktycznego wymiaru korzystania z badań lekarskich – zawsze jednak można poprosić lekarza o środki uspokajające, po ich zażyciu pobyt na dołku powinien być mniej frustrujący.
4. ZATRZYMANIE
Zatrzymanie procesowe to krótkotrwałe pozbawienie wolności, stosowane w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania. Zwykle trwa do 24 godzin, ale może też przeciągnąć się do dwóch dób. Nic przyjemnego.
Naszym zdaniem, w „sprawach o narkotyki” można odpuścić sobie składanie zażalenia, żądanie kontaktu z adwokatem, powiadomienie najbliższych (ci zostaną powiadomieni podczas przeszukania). Wszystkie te gwarancje proceduralne ochrony praw zatrzymanego ładnie wyglądają w kodeksie, ale w praktyce jego stosowania nie funkcjonują w ogóle.
Protokół zatrzymania, który zostaje Ci przedłożony do podpisu, będzie pierwszym dokumentem, z którym zapozna się w Twojej sprawie prokurator. Warto zatem nieco przyozdobić ten dokument. Na pytanie, czy żądamy kontaktu z adwokatem odpowiadamy: „TAK”, po czym wskazujemy konkretnego adwokata i chcemy, żeby informacja ta znalazła się w protokole. Następnie podajemy nazwiska trzech adwokatów z listy umieszczonej w ramce odpowiednich do miejsca zatrzymania.
Zasadą jest, że oskarżony może mieć maksymalnie trzech obrońców. Skoro tak, to należy skorzystać z tej możliwości jak najszybciej. Efekt będzie taki, że każda z trzech wskazanych osób otrzyma faksem informację o Twoim zatrzymaniu. Bez obaw, to nic nie kosztuje, nie musimy wcale później korzystać z ich pomocy. Nawet się nami nie zainteresują! Ale prokurator rejonowy, który ujrzy na protokole zatrzymania nazwiska trzech najważniejszych adwokatów w okręgu, trzy razy zastanowi się, czy na pewno chce wnosić do sądu akt oskarżenia!
5. PRZESZUKANIE
Oprócz przeszukania odzieży na pewno zostanie przeprowadzone przeszukanie mieszkania i to pod twoja nieobecność. Przeszukanie przeprowadzi policja, która wtargnie do twojego mieszkania za okazaniem odznaki, powołując się – w oparciu o naciąganą interpretację przepisów kpk – na uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że posiadasz narkotyki również w domu, i że zaniechanie tej czynności mogłoby prowadzić do zniszczenia dowodów, czy czegoś tam jeszcze…
Istota tego trybu przeszukania polega na konieczności zatwierdzenia czynności przez prokuratora, na które również służy zażalenie. Ta gwarancja ochrony praw osoby podejrzanej również nie działa w praktyce. Nawet jeżeli policja nic nie znajdzie, a przy okazji narobi bałaganu w twoich rzeczach osobistych i naopowiada bredni domownikom, przeszukanie i tak będzie zasadne i dokonane zgodnie z przepisami kpk., bo tak postanowi prokurator. Wszak Policja działa w imię ochrony życia i zdrowia, więc zażalenie do sądu również można sobie odpuścić. Dla nieprofesjonalisty (tacy z reguły z zostają zatrzymani z suszem) jest to kolejna fasadowa procedura. Art. 50 Konstytucji ze swoim „Zapewnia się nienaruszalność mieszkania…” nikogo nie obchodzi, ani tym bardziej – nie uchroni.
6. PRZESŁUCHANIE
Przesłuchanie prowadzi już szeregowy funkcjonariusz (podający się czasem za oficera śledczego) jako rutynową czynność służbową. To już prawie koniec. O ile nie znajdzie zastosowania tryb przyspieszony (tzw. sąd 24-godzinny), wkrótce znajdziesz się na wolności.
Wyjaśniasz że posiadałeś środki odurzające na własny użytek, bądź korzystasz z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Tak naprawdę wszystko Ci jedno…
Dobrym posunięciem może być złożenie wyjaśnień na piśmie, jako załącznik do protokołu przesłuchania.
Na propozycję dobrowolnego poddania się karze możesz zareagować szczerym śmiechem albo po prostu kulturalnie odmówić.
Po przesłuchaniu żądasz doręczenia:
1.pisemnego zatwierdzenia zatrzymania osoby oraz rzeczy (narkotyków) – jeżeli nie zostało to wcześniej zgłoszone,
2.pisemnego uzasadnienia postawienia zarzutów,
3.postanowienia o zatwierdzeniu przeszukania osoby/pomieszczenia, jeśli takowe miało miejsce,
4.wezwania do zaznajomienia z aktami postępowania.
Żądanie powyższych dokumentów odbywa się poprzez zgłoszenia do protokołu – o to wszystko zapyta policjant.
Następnie wracasz do domu i czekasz na postanowienie prokuratora o umorzeniu postępowania z uwagi na znikomą szkodliwość społeczną czynu.
Gdyby jednak sprawa zakończyła się w sądzie…
Może się zdarzyć, choć obecnie jest to mało prawdopodobne, że prokurator będzie chciał skierować do sądu akt oskarżenia. Pierwszym sygnałem będzie prawdopodobnie wezwanie do końcowego zaznajomienia z aktami postępowania. Warto rozważyć skorzystanie z pomocy obrońcy, gdyż nigdy nie wiadomo do końca, co strzeli do głowy prokuratorowi i jak zareaguje na to sąd, zwłaszcza gdy w aktach postępowania znajdzie się niniejszy Poradnik, znaleziony u Ciebie podczas przeszukania.
Tryb 24-godzinny
Na tryb 24 godzinny nie licz. W przypadku zastosowania trybu 24 godzinnego – niesłychana rzadkość – przed sądem przyznajesz się po prostu do popełnionego czynu i żądasz umorzenia postępowania z uwagi na znikomą szkodliwość społeczną czynu. Gdy na rozprawie uzyskasz głos, odczytujesz wyjaśnienia, których tekst znajdziesz poniżej. Zasadą jest, że w tym postępowaniu oskarżony musi mieć obrońcę.
Paragrafy, które warto znać
Art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii stanowi:
1. Kto, wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. (…)
3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2009 r. I KZP 22/09:
„Na podstawie tego przepisu karalny jest każdy wypadek posiadania środka odurzającego lub substancji psychotropowej »wbrew przepisom ustawy«, a więc w celu dalszej sprzedaży lub udzielenia ich innej osobie, jak i w celu samodzielnego zażycia – czy to za jakiś czas, czy niezwłocznie, jeżeli sprawca posiada środek odurzający lub substancję psychotropową w ilości pozwalającej na co najmniej jednorazowe użycie, w dawce dla nich charakterystycznej, zdolnej wywołać u człowieka inny niż medyczny skutek.”
Na szczęście granice odpowiedzialności karnej wyznacza w polskim systemie prawa art. 1 kodeksu karnego. Stanowi on, że:
Art. 1. § 1. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto popełnia czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.
Art. 1. § 2. Nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma.
Nie zmieniają tego ani przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, ani cytowane wyżej postanowienie SN.
Nazwiska, które warto znać
Białystok: adw. Antoni Piceluk, adw. Kazimierz Skalimowski, adw. Janusz Kramer;
Bielsko-Biała: adw. Jerzy Stworzewicz, adw. Stanisław Perucki, adw. Krzysztof Staszkiewicz;
Bydgoszcz: adw. Bogusław Owsianik, adw. Wojciech Makara, adw. Andrzej Bliski;
Częstochowa: adw. Aleksandra Przedpełska, adw. Janusz Bilski, adw. Witold Pośpiech;
Gdańsk: adw. Jerzy Glanc, adw. Janusz Masiak, adw. Dariusz Strzelecki;
Jelenia Góra: adw. Mateusz Świderski
Katowice: adw. Michał Konieczyński, adw. Zofia Grochowicz, adw. Tadeusz Hassa;
Kielce: adw. Jerzy Zięba, adw. Bożena Gola, adw. Monika Kot;
Koszalin: adw. Ryszard Bochnia, adw. Maria Kapsa, adw. Wojciech Karczmarek;
Kraków: adw. Marek Stoczewski, adw. Piotr Ochwat, adw. Janusz Sobczyk;
Lublin: adw. Piotr Endecki, adw. Andrzej Banaszkiewicz, adw. Jerzy A. Sieklucki;
Łódź: adw. Andrzej Pelc, adw. Ryszard Marcinkowski, adw. Zbigniew Wodo;
Olsztyn: adw. Mirosława Pietkiewicz, adw. Lech Sobolewski, adw. Andrzej Jemielita;
Opole: adw. Jacek Ziobrowski, adw. Maria Fułat-Karbowska, adw. Marian Jagielski;
Płock: adw. Wiktor Kołakowski, adw. Cezary Nowakowski, adw. Marek Szczygielski;
Poznań: adw. Andrzej Reichelt, adw. Bernard Rozwałka, adw. Krzysztof Szkurat;
Radom: adw. Krzysztof Krok, adw. Wacław Błoński, adw.Borysław Szlanta;
Rzeszów: adw. Władysław Finiewicz, adw. Jacek Lewandowski, adw. Dr Piotr Blajer;
Siedlce: adw. Wojciech Troszkiewicz, adw. Janusz Steć, adw. Krzysztof Sikorki;
Szczecin: adw. Andrzej Gozdek, adw. Andrzej Zajda, adw. Piotr Dobrołowicz;
Toruń: adw. Jan Kwietnicki, adw. Dr Tadeusz Felski, adw. Jolanta Florkowska-Madeja;
Wałbrzych: adw. Grzegorz Janisławski, adw. Andrzej Pawlikowski, adw. Wojciech Biegański;
Warszawa: adw. Ziemisław Gintowt, adw. Andrzej Orliński, adw. Włodzimierz Barański; adw. Bogumił Zygmont, adw. Stelios Alewras
Wrocław: Dziekan – adw. Andrzej Malicki, adw. Jacek Gierek, adw. Edward Gorzelańczyk;
Zielona Góra: adw. Witold Majchrzak, adw. Jerzy Synowiec, adw. Krzysztof Szamański.
idealistka nr 1
fragment z „Prawny Poradnik Użytkownika Konopi”
Inicjatywa WK
- Konopie w jednej grupie z heroiną? Analiza kontrowersyjnej klasyfikacji i nasze działania - 26 listopada 2024
- Prośba do obywateli: Zapytajcie kandydatów o depenalizację marihuany! - 26 listopada 2024
- Pismo do Ministerstwa Zdrowia w sprawie ograniczenia teleporad dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany - 24 listopada 2024