Na słupach i tablicach ogłoszeniowych pojawiły się plakaciki „Załatajmy dziurę w budżecie – legalizując sprzedaż i uprawę konopi”. Są one sygnowane przez ruch na rzecz legalizacji konopi Kanaba. Wywołały protest m.in. Janiny Pujszy radnej Rady Miejskiej. Wystosowała ona list otwarty do burmistrza Witolda Namyślaka. Jak zaznacza radna Pujszowa, plakaty pojawiły się szczególnie w okolicach szkól („CO JEST JEDNA WIELKA NIEPRAWDĄ przyt. Kanaba”). Zachęcają one młodych ludzi do zapoznania się ze strona internatowa organizacji.
W imieniu swoim, jak i rodziców dzieci i młodzieży z lęborskich szkół, gorąco apeluje do pana burmistrza o zadbanie, by plakaty o takich treściach nigdy nie były umieszczane na miejskich tablicach i słupach – podkreśla radna. -Narkomania wśród młodzieży z roku na rok staje się coraz poważniejszym problemem, tak więc wszelkie działania zmierzające do przeciwdziałania temu zjawisku są koniecznością nie tylko rodziców i wychowawców, lecz również władz samorządowych. Kampanie tego typu wprowadzają wśród młodych ludzi przeświadczenie, ze marihuana nie jest narkotykiem tylko używka i jej zażywanie jest nieszkodliwe dla organizmu, lecz przeciwnie – ma działanie lecznicze. O łataniu dziury budżetowej dochodami ze sprzedaży narkotyków, czy wizji rolników zarabiających na uprawie konopi, nie wspominam, to populizm.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej i pracownicy służb komunalnych otrzymali polecenia usunięcia tych plakatów – odpowiada burmistrz Namyślak. – Zwracam się do dyrektorów szkół, nauczycieli rodziców i innych osób, by zawiadamiały straż miejską o ich pojawieniu się.
źródłó: Hyperreal
- Konopie w jednej grupie z heroiną? Analiza kontrowersyjnej klasyfikacji i nasze działania - 26 listopada 2024
- Prośba do obywateli: Zapytajcie kandydatów o depenalizację marihuany! - 26 listopada 2024
- Pismo do Ministerstwa Zdrowia w sprawie ograniczenia teleporad dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany - 24 listopada 2024
Nowe komentarze