Przedstawiamy naszą propozycję poprawki projektu nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (stan na I połowę lutego), pod którą będziemy zbierać podpisy. Jeśli macie jakieś uwagi, sugestie – piszcie śmiało! W dalszym ciągu zbieramy też chętnych do organizacji samej zbiórki – chętnych zapraszamy na e-mail inicjatywa (at) wolnekonopie.pl.
Projekt
U S T A W A
z dnia ……………
o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii
Art. 1. W ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. 2005 Nr 179 poz. 1485 z późn. zm.) wprowadza się następujące zmiany:
- art. 62. ust. 4. otrzymuje brzmienie:
jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1 jest żywica konopi lub ziele konopi innych niż włókniste w ilości mniejszej niż 30 gramów, sprawca nie podlega karze.
- art. 63. ust. 4. otrzymuje brzmienie:
jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1. jest uprawa konopi innych niż włókniste w ilości nie przekraczającej 4 roślin, sprawca nie podlega karze.
Art. 2. Ustawa wchodzi w życie z dniem 31 grudnia 2020 r.
INICJATYWA-100TYS.- Konopie w jednej grupie z heroiną? Analiza kontrowersyjnej klasyfikacji i nasze działania - 26 listopada 2024
- Prośba do obywateli: Zapytajcie kandydatów o depenalizację marihuany! - 26 listopada 2024
- Pismo do Ministerstwa Zdrowia w sprawie ograniczenia teleporad dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany - 24 listopada 2024
Ta ustawa jest tak upośledzona że ja zaczynam myśleć że całe to stowarzyszenie to jest czyjś biznes i ktoś żyje z tego całego „merczu” wokół marszy. Co za beida.
Jak tak się nad tym zastanowić to myślę że przy polskich politykach pojawiła się już znaczna sitwa lobbystów bo przecież tych sklepów konopnych to jest co nie miara, niektóre kraje to przecież zarabiają w miliardach a przekupienie takiego posła PSL czy tam SLD to żaden problem jeśli przy okazji on będzie mógł zabrać trochę czasu antenowego poprzez jakieś poglądy które ktoś mu prześle mailem.Nie wspomnę o tej komisji sejmowej która nawet nie odpisuje na maile. Poważnie konopie to jest legalny zysk i trudno będzie to odzyskać ludziom, cieżki temat się z tego robi i dlatego trzeba dać rządowi coś w zamian. Głupia sprawa bo to tak jak z tytoniem czy alkoholem ale akcyze nałożyć to jest wręcz jakby państwo naglę miało stać się mafią. Dlatego zaprawdę powtarzam wam ****** Licencjalizacja w tym pokerze to iluzoryczne zwiększenie stawki. Szkoda zbierać podpisy na starą strategię o niskim prawdopodobieństwie powodzenia. Ci ludzię będą musieli chodzić po tych miastach, przecież to nie będzie tak że ludzię będą sobie podawali polityczną księgę i z rąk do rąk jak cegłe na budowie przy odbudowie Warszawy, nie mamy przecież wojska na terenie kraju. Przemyślcie to bo pętla zaczyna się zaciska i coraz trudniej będzie nam z czasem zmienić to prawo, biorąc pod uwagę fakty neurologiczne to marihuana jest jak używką i ma negatywny wpływ na zachowanie człowieka co wymaga prewencji. Napisać taką ustawę to każdy może, trzeba zrobić coś co się nadaje. Nie chce być niemiły ale ja mam wrażenie że tutaj połowa ludzi jak wy tego nie widzicie że to nie ma szans na sukces. Ja chce sobie posadzić konopię legalnie w ogródku i nie mogę, jeszcze ludzie z rodziny alkoholicy uważają mnie za najgorszego w rodzinie po palę trawę. Czy wy nie widzicie jak tępę jest to społeczeństwo nakazy z Moswy zamieniły się w nakazu z Zachodu(wpisz więcej Stolic) a w Warszawie każdy się musi pokazać. Napiszcie do mnie na mail jak macie ochotę się porozumieć albo zadzwońcie to możemy popracować nad tym co możemy im sprzedać. Szczerze wam życzę powodzenia z tym tematem legalizacji ale teraz już trochę za dużo rodzin żyje z tego.
Tak czy siak negatywny czy pozytywny skutek dla budżetu wiadomo że państwo na tym za bardzo nie skorzysta chyba że pozwoli na sprzedarz pod akcyzą bądź vatem co i tak jest niewielkim przychodem.
Ja jestem jak najbardziej za tym żęby marihuana była legalna do sadzenia w domu, wtedy będę mógł sadzić mojemu ojcu i matce alkoholikom może dłużej pożyją.
Jestem realistą i wiem o tym że skoro PiS ma jeszcze trzy lata władzy to jak chcecie żeby oni się chociaż troszeczkę zastanowili nad tym projektem ustawy o legalizacji to musicie im podać rozwiązanie na którym również skorzysta skarb państwa. Przecież to nie jest Kukiz czy nawet SLD czy ta Wiosna oni mają większość w sejmie i taka ustawa jeżeli ma zostać przegłosowana to musi być szyta pod nich. Ja tylko tyle powiem że jakbym miał płacić 1000 złotych za możliwość posadzenia konopii z licencją to i tak bym to zrobił bo z własnego doświadczenia wiem że nawet przy słabych zbiorach utrzymałbym cenę około 5 złotych za gram i do tego sam susz byłby pewny z własnego żródła. Zresztą jako programista z zawodu nie palę marihuany zbyt często ponieważ obniża to moje umiejętności kognitywne, nie mówie że na każdego tak działa ale przy wysokiej abstrakcji pracuje się ciężej. Poza tym mam sposobność do uzależnień po rodzicach w genach. Panowie ja powtarzam jeszcze raz jak najbardziej jestem nawet za tym żeby Państwo zaczeło prowadzić uprawę konopi w każdej wsi jako wymóg na sołtysie tak żebym nie musiał się tym ja zajmować ale jako że chce legalizacji to jestem w stanie iść na ustępstwa i dlatego proponuje temat licencjalizacji. Jak mnie intuicja nie myli to choćbyście 400 tysięcy tych podpisów zebrali to PiS wam tego nie zalegalizuje to nie ma mowy a licencjalizacja jest tylko pewnym nowym rozwiązaniem które może zostać zaakceptowane przez konserwatywną partię właśnie z powodu tego przychodu do skarbu państwa który może pokryć leczenie uzależnionych oraz kontrolę upraw. Co do upraw pod lampą to jestem przeciwny ale nie upierałbym się tak czy siak ja po prostu staram się dbać o środowisko. Jestem normalną osobą macie nawet mój numer telefonu, radze tylko być realistami. Czy ktoś z was zadał sobie może sprawę z tego że ten ruch wolnych konopii w Polsce jest w sprzeczności z interesami Stanów Zjednoczonych czy Kanady które eksportują konopię do naszego kraju i które na pewno mają lobbystów. Są ludzie którzy oparli swoje życie na tym biznesie w Stanach i oni będą bronić swojego rynku, dlatego właśnie wychodze z tematem licencjalizacji tak aby Państwo miało z tego realny zysk. Nie mam nic więcej do powiedzenia na temat protonmaila to powiem tylę że jest to bardzo dobry serwis dbający o moją prywatność.
P.S. Nawet nie zbierajcie podpisów pod tym w takiej formie jak jest PiS bo szkoda waszego czasu wpadnijcię do Rzeszowa zadzwońcie do mnie skoro macie mój numer to się może gdzieś spotkamy na rybach albo pojedziemy w Bieszczady na rajd. Ja po prostu jestem realistą i wiem że konserwatywna partia jest przeciwko, ja to bym chciał żebym mógł sobie kupić konopie na warzywniaku ale niestety 1962 Nowy Jork podpisano w ONZ idiotyczne prawo żeby ludzie się czasem nie rozleniwili.
Witam Serdecznie,
Szanowni Państwo, stanowczo nie zgadzam się z Panem Michałem że legalizacja marihuany będzie mała negatywny wpływ na budżet państwa Polskiego oraz jego społeczeństwa. W żadnym kraju który zalegalizował marihuanę, nie odnotowano takiego zjawiska, a wręcz odwrotnie. Dlaczego w Polsce miałoby być inaczej?
Spadek sprzedaży alkoholu i wyrobów tytoniowych to raczej zaleta a nie problem. Ograniczenie wydatków z budżetu państwa do których przyczynie się alkohol -śmiertelne choroby, wypadki samochodowe, kontrole drogowe, przemoc domowa, przepełnione zakłady karne, obciążona służba zdrowia itd. wielokrotnie przerosną dochód z akcyzy alkoholowej.
Wzrost używania suszu konopnego przez nastolatków jest tylko bezpodstawną hipotezą, a nie faktem. W Stanach Zjednoczonych JAMA Pediatrics opublikował badania z Montany, Oregonu, kolorado i Kalifornii (gdzie rekreacyjna marihuana jest legalna) odnośnie używaniu marihuany przez licealistów. Okazało się że po legalizacji ilość użytkowników spadło o 9%. W Kanadzie Calgary Sun opublikował badania prowadzone przez Statistics Canada’s National Cannabis Surve, że ilość nastoletnich użytkowników w wieku 15-17 lat spadło o 50% po legalizacji. Może zakazany owoc faktycznie najlepiej smakuje? Na wyniki badań z Polski, niestety jeszcze będziemy musieli poczekać.
Skuteczna walka z szarą strefą to, Nie więcej regulacji i ingerencji rządowej oraz kolejnych opłat, tylko więcej wolności i przedsiębiorczości. W trudnych czasach spowodowanych przez pandemie Koronawirusa gdzie firmy są zamykane i ludzie tracą prace, potrzebna jest innowacyjność i rozsądne rozwiązanie do którego 2000 zł za roślinę nie należy. Sugerowanie opłaty z góry za coś co może wyrosnąć na paździerz jest skrajnym absurdem. Czy rolnik z góry płaci podatek od kolby kukurydzy która potencjalnie może wyrosnąć ? Żaden przeciętny Polak o zdrowych zmysłach nie będzie ryzykował swojej miesięcznej pensji na taki eksperyment, więc szara strefa pozostaje kuszącą propozycją.
W aptekach dostępne jest sześc różnych gatunków suszu wysokiej jakości wprowadzone do obrotu przez Kanadyjską grupę kapitałową Cannapy Growth oraz Aurora Cannabis, a Pan napisał „nie jestem wstanie znaleźć dobrego dillera który mógłby dostarczyć różne odmiany o wysokiej jakości”. Walka z szarą strefą?? Sam Pan sobie zaprzecza.
Problem tkwi, nie w jakości suszu lecz w CENIE !!! Gdyby w aptece gram kosztował 15zł – 20zł w detalu lub uprawa na własny użytek była bez opłat, to nikt nie szukał by „dillera co sprzedaje po 50zł za gram na ulicy”.
Szkodliwość uprawy w warunkach nienaturalnych pod sztucznym oświetleniem, dwutlenek węgla, efekt cieplarniany, ślad węglowy, dziury ozonowe itp.- Brzmi jak strajk klimatyczny Grety Thunberg-. Susz sprowadzany z zagranicy jest uprawiany pod lampami z użyciem dwutlenku węgla jako suplement, to zagranicznym firmom wolno a Polakom nie ? Nowojorska kongresmenka Alexandria Ocasio-Cortez udzielając wywiadu dla CNBC powiedziała „Nie jedzmy wołowiny ! Krowy wydalając gazy trawienne z charakterystycznym odgłosem, pozostawiają ślad węglowy” No po prostu śmiechu warte.
Grupa Citronex pod nazwą Przedsiębiorstwo Produkcji Ogrodniczej Siechnice Sp. z o.o. Jest jednym z największych producentów warzyw szklarniowych w Polsce. Uprawa o powierzchni 500 000m2, TAK PIĘĆSET TYSIĘCY METRÓW KWADRATOWYCH, JEST PROWADZONA POD LAMPAMI !!! Może tam trzeba wyłączyć prąd?
Proponuje depenalizacje za posiadania niewielkiej ilości suszu i legalizacje domowej uprawy na własny użytek do ograniczonej liczby roślin nie odpłatnie, tak jak jest egzekwowane w każdym cywilizowanym kraju. Również proponuje legalizacje polskiego przedsiębiorstwa związanego uprawą konopi jako działalność gospodarczą z której wszyscy z korzystamy. Nowe podatki, składki ZUS, nowe miejsca pracy, innowacyjność, to tylko kilka z wielu atutów.
Pana komentarz bardziej przypomina pismo urzędowe niż rozważną propozycje. Ktoś kto wpierw proponuje narzucenie 2000 zł za roślinę a potem nieodpłatne utworzenie diagramów i zredagowanie prawa, brzmi podejrzanie. Umieszczenie komentarza z zaszyfrowanego, Szwajcarskiego maila -Proton Mail- robiąc reklamę dla partii PiS, wygląda na osobę prężnie działającej w polityce lub kogoś z własnymi aspiracjami, nie koniecznie korzystnych na rzecz społeczeństwa.
Jezu napisałem do posłanki 2000 zeta bo to mi przyszło na myśl akurat, ale szczerze ja jestem w stanie wyłożyć te 2000 koła bo i tak będę to przodu. Poza tym pisze to kolejny raz z rządów PiS-u to możecie nawet nago przed sejmem chodzić albo powiesić się na krzyżu a oni tego nie zalegalizują, jak będą mieli licencję to może jakoś ich to skusi co i tak jest naprawdę niczym w skali kraju. Poza tym w aptekach jest CBD a nie THC a poza tym jak ktoś jest taki przebiegły to może sobie sadzić CBD w ogródku bo są odmiany które mają tak niski skład THC że najwyżej co to zgodnie nie wiem tak z którym paragrafem bo nie chce sprawdzać, policja może co najwyżej wziąśc to za przemysłówkę a jak jeszcze pokażesz że masz jakąś astme albo chorą wątrobę to po prostu przeciwstawiasz się mafii lekowej kanadyjskiej na polskiej ziemi. Nie jestem żadnym politykiem tylko chce wam pokazać jak naiwni wy jesteście, naprawdę nie ma sensu nawet zbierać podpisów bo ktoś sie ochodzi 40 godzin i to nie jedna osoba a potem w sejmie jedno głosowanie i znowu. Nie chce się kłócić odnośnie lamp bo się nie znam ale jest lepiej dla środowiska pod słońcem.
Co do historii typu nowe podatki składki ZUS …… to nawet mi się nie chce rozmawiać na ten temat bo to są gruszki na wierzbie. Poza tym nieprzeczytałem reszty postu bo jak ktoś przekleja AOC jako hiperbolę to ręcę opadają. Idz zbieraj podpisy, przyznam ci rację jak ta ustawa przejdzie ale radze nie rób tego bo nic z tego będziesz miał.
Mentalność niewolników mocno, „niech nam każą płacić za to, że będę mógł roślinę zasadzić, tak z 1000-2000 zł. niewolnik chciałby za jedną roślinę zapłacić”.
Jak w tym kraju ma być dobrze jak niewolnicy mają prawa wyborcze.
I tak by się opłaciło, co ty nie masz 1000 zeta żeby sobie pokryć cało-roczny zapas palenia że tak piszesz.
Panie Michale,
żeby osobiście w moim domu podnieść dwudziestokrotnie (skąd te dane w ogóle?) zużycie prądu musiałbym chyba zrobić sobie conajmniej 10m2 growroom, ilość wyhodowanej marihuany w takim pomieszczeniu to na pewno nie 4 rośliny, a conajmniej 40. Średnia lampa oparta na starszej technologii HPSdo utrzymania 4 roślin to około 250-400W (dziś można kupić droższe, nie produkujące żadnego ciepła ledowe lampy, opiera się pan najprawdopodobniej na jakichś przestarzałych danych), więc efekt cieplarniany jest praktycznie żaden. Dużo większe szkody (główne szkody trzeba przyznać) powoduje produkcja zwierząt. Zużywamy znacznie więcej wody i jedzenia niż wyciągamy z tego korzyści – może tutaj powinien Pan dopatrywać się problemów z efektem cieplarnianym?
To jest nieścisłość czytałem jakiś artykuł na necie i tu chodzi o to żę hodowla konopi pod lampą pobiera dwadzieścia razy więcej energi niż pod słońcem, I że zamiast hodowli jednej rośliny można przejechać 7 stanów to też zależy których. Tylko że hodowla pod słońcem nie pobiera wcalę prądu chybą że chodziło im o porównanie złużycia prądu przy hodowli masowej z Kanady i z Kalifornii gdzie z powodu róznej szerokości geograficznej występują rózne warunki. Jak to pisałem to już wiedziałem że to jest lipa ale to takie pro eko odświerzacz powietrza w mailu.
Akurat jestem inżynierem i się muszę zgodzić co do tego że tak nowe ledy są o wiele efektywniejsze i jest to całkiem akceptowalne rozwiązanie jak ktoś chce to sadzić w GrowBoxach, tak czy siak mam nadzieję że chociaż Pan to zrozumiał że kwoty które podałem są orientacyjne a sam pomysł licencjalizacji jest opłacalny na papierze dla każdego kto potrafi pomnożyć i rozumie istotę działania państwa które naprawdę w związku z toksycznością THC musi działać prewencyjnie. Polecam książke Cannabinoids and the Brain wydaną przez MIT Press która trudno będzie podważyć w sądzie nawet prokuratorowi bo jest czysto naukowa publikacja oparta na empirycznych badaniach prowadzona przez naukowców szanowanych w społeczności międzynarodowej.
A jestem tutaj bo nasze prawo jest po prostu przestarzałe i polskie społeczeństwo traci na tym całym biznesie i to w wielu sferach i to wymaga zmiany która pozwoli ludziom na lepsze życie, nie wszystkie problemy znikną ale może się uda wyleczyć kilka wątrób alkoholikom czy pozwoli kilku astmatykom na lepszy sen za cenę 500 złotych na rok zamiast 1000 złotych na miesiac bo tyle trzeba wydać w aptece jak ktoś chce codziennie się leczyć. Przecież to jest taki wyzysk a sama uprawa jest o wiele tańsza. Mówie wam że to jest międzynarodowa mafia lekowa i to z nimi trzeba wygrać.
Dzień Dobry,
pisze do Pani ponieważ uważam że legalizacja marihuany ma możliwy negatywny wpływ na budżet państwa polskiego.
Po legalizacji marihuany państwo polskie na pewno poniesie następujące koszty:
– spadek dochodów z akcyzy alkoholowej,
– wzrost wydatków na kontrolę kierowców,
– wzrost wydatków związany ze zwiększeniem użycia suszu pośród nastolatków co wywoła potrzebę kontroli użycia pośród młodzieży w szkołach
– przymus kontroli procesu oraz zapobieganie szarej strefie.
– …
W związku z powyższym uważam że państwo polskie powinno wprowadzić prawo zezwalające na hodowle konopi jednakże każda roślina hodowana na własny użytek powinna
być zarejestrowana na pobliskim posterunku policji, cały proces mógłby przebiegać się drogą elektroniczną tak aby koszty administracyjne były jak najniższe, sama rejestracja powinna
odbywać się bez potrzebny wizyty policjanta w miejscu uprawy a ewentualne sprawdzenie rzeczywistego stanu mogło by przebiegać bez potrzeby udziału hodowcy gdy to możliwe.
Same licencje były by wydawane co sezonowo jedynie osobom które:
– zgodnie z Krajowym Rejestrem Karnym nie miały udziału w procesie mafijnym to jest nie zajmowały się hodowlą na skalę przemysłową bądź handlem,
– nie jeździły samochodem po zażyciu narkotyku,
– …
Co do sumy takiej licencji myślę że kwota nawet do 2000 zł za jedną roślinę była by do zaakceptowania przez osoby które rozważają uprawę konopi na własny użytek.
Następująca kwota jest do zaakceptowania z następujących powodów:
– cena jednego grama suszu konopi kupionego na ulicy to 50 zł cena w aptece 65 zł z jednej rośliny wyhodowanej w odpowiedni sposób można zebrać nawet do 400 gram.
– rynek nasienny konopi jest bardzo dynamiczny oraz głęboki co pozwala na wybór odmiany która najlepiej odpowiada osobom zainteresowanym.
– …
Z pieniędzy uiszczanych przez polskich prywatnych hodowców można by zbudować fundusz który pozwolił by na edukowanie społeczeństwa oraz pokrycie kosztów
związanych z wprowadzeniem konopi na rynek. Warto zwrócić uwagę na fakt że w obecnej sytuacji naród polski zmuszony jest do płacenia zagranicznym firmom za
hodowlę konopi która notabene była częścią naszego społeczeństwa od wieków nawet w twórczości znanych polskich poetów.
Ostatnim punktem jest fakt szkodliwości uprawy konopi w warunkach nienaturalnych tj. pod sztucznym oświetleniem. Warto było by zabronić hodowli konopi w warunkach
nienaturalnych ponieważ wyhodowanie jednej rośliny prowadzi do zużycia znacznych pokładów energii elektrycznej i wspiera to efekt cieplarniany. Statystka prowadzona w
Stanach Zjednoczonych wskazuje że hodowanie konopi w warunkach domowych z użyciem lamp prowadzi do dwudziestokrotnego wzrostu zużycia energii elektrycznej. Sama
hodowla w warunkach naturalnych przechwytuje znacznie większą ilość dwutlenku węgla niż inne rośliny jest to około 13 ton dwutlenku-węgla na hektar. Konopie mają wiele
zielonych zastosowań i uważam że są jednym z najlepszych sposobów na walkę z globalnym ociepleniem.
Legalizacja marihuany to wzbogacenie się tylko obywateli państwa, licencjalizacja pozwoli wzbogacić się państwu oraz obywatelowi a przy pozytywnym udziale czynniku ludzkiego
może pozwolić na powstanie miejsc pracy oraz redukcję śladu węglowy.
Jeśli jest pani zainteresowana mogę nieodpłatnie utworzyć diagramy UML oraz diagramu procesu przedsiębiorczego jako mój wkład w poprawę działania polskiego społeczeństwa.
Jestem w stanie zredagować dla waszego zespołu historie delegalizacji marihuany, tego jak prawo to zostało skopiowane ze Stanów Zjednoczonych gdzie w wielu stanach jest aktualnie wycofywane.
Robie to głównie z prywatnych pobudek, lubię palić marihuanę jednakże nie jestem w stanie znależć dobrego dillera który miałby naturalny szusz wysokiej jakości danych odmian. Zdaje sobie sprawę z tego że przy obecnym kształcie rządu najprawdopodobniej nie będziemy w stanie nic wskurać jednakże inowacyjne oraz odpowiedzialne podejście daje pewną nadzieję na zmianę tego prawa. Poza tym odrzucenie takich ustępstw przez rządzących może doprowadzić do spadku poparcia w kolejnych wyborach.
Głosuje na PiS od kiedy mam prawo wyborcze.
+48 603 932 262
Sent with ProtonMail Secure Email.
Ja uważam że nie ma co się bawić w historie typu bo w Czechach wolno a raczej skłoniłbym się do licencjalizacji hodowli konopi. Mam na myśli pozwolenia wydawane przez rząd za opłatą. Szczerze to nawet zgodziłbym się na 1000 zeta na pozwolenie na jedną roślinę bo i tak by mi się to kilkunastokrotnie zwróciło. Poza tym popieram hodowle głównie z tego powodu że rynek nasienny konopi jest bardzo dynamiczny oraz głęboki. A od dilera narkotyków naprawdę trudno jest kupić naturalny towar nie spod lampy a co dopiero daną odmianę. Cała ta historia z delegalizacją musi się skończyć ponieważ konopie są zdrowsze od innych używek i są ekologiczne.
Jak zapłacimy 1000 zeta za spokój psychiczny i tak nam to się zwróci.
Witam, dodałbym Art. o legalnej uprawie przemysłowej w celu zaopatrzenia aptek w Polsce. Dlaczego zagraniczne koncerny jak Aurora i Spectrum (Canopy Growth) zarabiają na dystrybucji w Polsce i odprowadzają podatki za granicą, a Polski przedsiębiorca jak zwykle jest dymany. W pierwszym roku Państwo zarobiło by miliony z odprowadzonych podatków. Problem z dostępem suszu w aptekach by się rozwiązał a koszt medykamentów spadł by o 50%. Z korzystali by również producenci lamp, nasion, ziemi i itp. (To scenariusz Win / Win.) Lepsza jakość i łatwiejsza kontrola jakości a nie ten Kanadyjski wiór. Uprawę mógł by prowadzić każdy zarejestrowany przedsiębiorca a nie specjalne organy. Każdy może uprawiać w ogródku pomidory i sprzedać na bazarku tak też każdy powinien mieć prawo do uprawy i legalnej sprzedaży konopi. W słonecznej Kalifornii uprawy prowadzone są przez zwykłe małżeństwa w ogródkach pod domem, susz jest oddawany do organu kontroli jakości i jest badany pod względem pestycydów, szkodników, chemii, zawartości THC i CBD oraz ogólnej jakości. Organ decyduje czy produkt zostanie dopuszczony do obrotu a to daje bezpieczeństwo dla konsumenta. I co, Da się?
Czy to zart? To brzmi jak pójście na łatwizne przy kartkówce z polskiego, to nie przejdzie, nie jaracie tam za dużo, Ci co tą propozycje zmiany pisali?
Wysyłajcie też projekty na plakaty oczywiście poza głównym logiem. Dla mnie to nie jest jakiś wielki koszt wydrukować kilka i rozwiesic w powiecie a informacja będzie bardziej wiarygodna. Zacznę już w połowie kwietnia zaraz po świętach tak żeby cały mój powiat, gmina wiedziała gdzie i kiedy może taki podpis oddać..pozdrawiam! Sadzic, palić, zalegalizować! Wolny zawsze za!
Koniecznie należy uwzględnić ekstrakcje oleju RSO..poza tym dokładnie jak z alkoholem..niby bimber jest zakazany w ogromnych ilościach,produkcje nielegalne itd i tak samo powinno być z ganja..małe ilości na użytek własny i gra gitara..nikt nikomu nie zagląda kto ile nalewek babci ma w piwnicy albo bimber od chłopa z wioski 65% już nie wspominając o winach domowej produkcji sezonowych wisniowych lub gronowych..chyba każdy zna temat..natomiast wszelkiego rodzaju aparatury gorzelnicze po lasach schowanych na produkcje studencką nie zawsze sprawdzonej receptury juz wylapuja sukcesywnie z czym się zgadzam..identycznie z naszą Mary poproszę:) w domu sobie zrobię najlepsze i chętnie się z kimś receptura,wiedzą podzielę.. mega pasja i hobby;) dzięki za e-mail zwrotny od Was już się bałem że jakiś niewypał:) w maju będę z Wami zbierał podpisy! Szablon świetny sposób! Armii Wolnych konopii czekam w gotowości na dalsze instrukcje i informację wg których postępować! Pozdro! Sadzic, palić, zalegalizować! Wolny zawsze za!
5 roślin, poza tym spoko 😀
jesteście pewni, że wyrobimy się ze wszystkim do 31 grudnia? ja wątpię czy zdążymy
i potem sie okaże, że nie uchwalą bo powiedzą -> jest styczeń 2021, ustawa już nie aktualna
Powiedzcie mi co mam zrobić aby jak najbardziej wam wolne konopie pomóc w legalizacji naszych pięknych roślin? Działam na yt oraz na instagramie zrobię wszystko dla wolnych konopi jestem praktykantem zatem dużego majątku nie mam lecz moje ręce i nogi oraz reszta ciała są do waszej dyspozycji hahs jak wam pomóc mogę?!
Podpisuje sie
4 rośliny, 30gram można miec przy sobie a w domu to co wyhodujesz i sobie z tego zrobisz. Skoro mam cos w domu to musi byc na użytek własny więc co komu do tego? Alkohol mozna robic samemu na użytek włany i nikt nie ingeruje w to ile go mamy.
Po pierwsze promo 😉
Art 62 imo „ilości nie większej niż 30 gramów bądź mniejszej lub równej 30 gramów.W obecnym brzmieniu
to 29,99 gr jest legalne 30 gr paka.
Potężna luka dotycząca ekstraktów
w art 2 dopisać oprócz ziele i żywica – ekstrakt. Bo w tym przypadku osoby leczące się za pomocą FECO / RSO nadal będą podlegać karze. Ewentualnie pytanie do specjalistów jaka ilość ekstraktu na posiadaniu
pacjenta jest wygodna i dopisać paragraf dot. ektraktów.
Ja też się podpisuję i chetnie pozbieram podpisy w moim mieście
Jak to ma działać, że do 30g jest się nie karanym i można mieć do 4 krzaków skoro z 4 krzaków suszu wychodzi grubo ponad 30g. Wygląda na to, że można hodować, ale suszyć tylko część krzaka żeby nie wyszło ponad 30g. Brzmi głupio. Nie rozumiem.
Możesz posiadać przy sobie 30g. Znaczy to, że możesz tyle mieć na mieście a w domu dużo dużo więcej.
ANKIETA, ANKIETA, chętnie pozbieram podpisy
Jak to ma działać, że do 30g jest się nie karanym i można mieć do 4 krzaków skoro z 4 krzaków suszu wychodzi grubo ponad 30g. Wygląda na to, że można hodować, ale suszyć tylko część krzaka żeby nie wyszło ponad 30g. Brzmi głupio. Nie rozumiem
Gdzie można oddać głos ?
Mam małą sugestię- 5 roślin brzmi lepiej niż 4, a jeszcze lepiej brzmi 10! 😛
Nie podoba mi się też „Ustawa wchodzi w życie z dniem 31 grudnia 2020 r.”, powinna wchodzić w życie od razu, od momentu jej uchwalenia- i tak za długo na to czekamy! 🙂
Bardzo mi się podoba, że ujeliście też żywicę konopii 🙂 przy 4 krzakach i 30g- to wszystko będzie trzeba na koncentraty przerabiać, żeby był legal 😛
Gdzie można się zapisać jako aktywista?
Patryk
Chętnie przyczynie się do zbierania podpisów
Zamieście gotowy szablon do zbierania podpisów.
Taaak ! To jest mega dobry pomysł. Szablon do pobrania druku podpisy i wysyłka z powrotem i nie trzeba będzie nawet nic się zgłaszać, tylko kartki wysyłać pełne. Ja w maju wyjeżdżam niestety, także takie coś byłby spoko. Jakąś kartkę z podpisem swoim i trochu znajomych na pewno bym podesłał XD
Podpisuje się.
SZYMON