W czerwcu 2011 r. policja znalazła u skarżącego (określanego jako Ł.P.) uprawę konopi oraz susz ich ziela, czyli marihuanę. W 2012 r. sąd skazał go za to na więzienie w zawieszeniu. Mężczyzna narkotyk zażywał sam. Zdawał on sobie sprawę z karalności tego, ale – jak napisano w skardze – „nie mógł zgodnie z własnym sumieniem i poczuciem godności przestrzegać takiego zakazu, ponieważ wiadome mu było od dawna, że zakaz ten nie ma podstaw racjonalnych”. Zdaniem P. nie można karać za złamanie prawa w celu zaspokojenia własnych potrzeb. Według
skargi „marihuana nie jest silnie uzależniającym narkotykiem, ma też stwierdzone właściwości lecznicze”, a „konopie stanowią znacznie mniejsze niebezpieczeństwo dla zdrowia publicznego niż dostępne w legalnym obrocie, silnie uzależniające tytoń i alkohol”.
„Wszystkie środki i substancje, o których mowa, a zatem i marihuana, zarówno uzależniają, jak i są szkodliwe dla życia i zdrowia. Ich używanie prowadzi do autodestrukcji jednostki i degradacji społeczeństwa” – oświadczył Hernand. Jak podkreślił, bez znaczenia dla odpowiedzialności karnej pozostaje cel sprawcy – niezależnie czy chodzi o jego własne potrzeby, czy też motywację czysto handlową. Przypomniał, że istnieje prawna możliwość umarzania postępowania karnego wobec sprawców posiadających nieznaczne ilości środków odurzających na własny użytek. Hernand odrzucił odwołanie się skarżącego do zasad wolności sumienia i wyznania. Według PG religia, jako system wierzeń i praktyk, manifestuje się nie tylko w wymiarze doktrynalnym i w sferze duchowości indywidualnej. Nieodłącznymi jej elementami są także czynności religijne (rytuały, obrzędy, kulty) oraz określona sfera społeczno-organizacyjna, rozumiana jako wspólnota wiernych. Interpretowane w tych kategoriach, indywidualnie głoszone i uzewnętrzniane przez skarżącego poglądy nie stanowią praktyk religijnych” – dodał Hernand.
Zaznaczył ponadto, iż – w przeciwieństwie do alkoholu i tytoniu – używanie marihuany rodzi uzasadnione ryzyko sięgnięcia w nieodległej perspektywie po środki silniejsze, czyli „narkotyki twarde”. Dodał, że leczenie i resocjalizacja narkomanów są znacznie trudniejsze i dają słabsze efekty, niż osób nadużywających alkoholu. Rozprawie przewodniczył będzie sędzia Marek Zubik, zaś jej sprawozdawcą będzie sędzia Piotr Tuleja.
ŹRÓDŁO: POLSKATIMES.PL
- Konopie w jednej grupie z heroiną? Analiza kontrowersyjnej klasyfikacji i nasze działania - 26 listopada 2024
- Prośba do obywateli: Zapytajcie kandydatów o depenalizację marihuany! - 26 listopada 2024
- Pismo do Ministerstwa Zdrowia w sprawie ograniczenia teleporad dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany - 24 listopada 2024