Racjonalna propozycja niemieckiego polityka z partii Zielonych. Tom Koenigs proponuje stopniową legalizację produkcji, handlu i konsumpcji narkotyków. Jest to bowiem jedyny sposób na skuteczną walkę z narkotykowymi kartelami, a legalizacja nie wpłynęłaby na wzrost konsumpcji. Jako przykład polityk podaje Portugalię, która zalegalizowała posiadanie narkotyków w 2001 r.
W artykule opublikowanym w poniedziałek na łamach niemieckiego dziennika „Frankfurter Rundschau” Koenigs stwierdza, że „polityka narkotykowej prohibicji” przyczyniła się do wywołania krwawych wojen narkotykowych, takich jak te, które obecnie toczą się w Meksyku i Gwatemali na oczach świata. Dodaje, że mafie narkotykowe korumpują instytucje demokratycznych państw, co uniemożliwia skuteczną walkę z narkobiznesem…
„Tylko stopniowa depenalizacja produkcji, handlu i konsumpcji narkotyków na całym świecie może zakończyć tę wojnę, której nie da się wygrać w drodze wojskowych, policyjnych i prawnych represji” – ocenia polityk, który przewodniczy komisji praw człowieka niemieckiego Bundestagu. Jego zdaniem, prohibicja tylko winduje zyski mafii narkotykowych. Koenigs pisze, że po dziesięcioleciach nieskutecznej polityki walki z narkobiznesem potrzebna jest „radykalna zmiana myślenia”.
Polityk Zielonych szacuje, że legalizacja narkotyków w Niemczech nie wpłynęłaby na wzrost konsumpcji. Gdy Portugalia w 2001 r. jako pierwszy kraj europejski zalegalizowała (zdekryminalizowała – Squart) posiadanie wszystkich narkotyków, nie ziścił się żaden czarny scenariusz apologetów narkotykowej prohibicji, jak nieokiełznana konsumpcja narkotyków czy upadek Lizbony jako turystycznego raju narkotykowego.
Według przytoczonych przez Koenigsa danych, między 2001 a 2006 r. konsumpcja narkotyków wśród młodzieży spadła w Portugalii z 2,5 do 1,8 procent. W 1999 r. w wyniku spożycia narkotyków zmarło w tym kraju 400 osób, a w 2006 – 290.
Na początku listopada podano, że liczba śmiertelnych ofiar krwawej wojny narkotykowej w Meksyku przekroczyła w ciągu jednego roku 10 000. W latach 2001-2007 w wojnach mafii ginęło rocznie od 1 000 do 2 300 osób.
Logiczne? Niestety wciąż nie dla wszystkich!
źródło:
http://www.tvn24.pl/
- Amnestia dla skazanych – manifestacja - 7 listopada 2022
- DEFOLIACJA – KONTROWERSYJNY TRENING ROŚLIN - 30 marca 2018
- KONOPIE LECZĄ – DEBATA O MEDYCZNEJ MARIHUANIE (06.05.2015 – KRAKÓW) - 5 maja 2015