Programy badań narkotyków w szkołach są wspierane przez wielu amerykańskich polityków. Zyskują też przychylność rządów innych krajów. Technologia testowania rozwija się. W tej chwili stosuje się badania moczu, krwi, śliny, włosów, paznokci i próbek potu. Te praktyki obrazują inwazyjność modelu opartego na kontroli, który stał się częścią szkolnego życia. Według szacunków na realizację takich programów wydaje się około 70 dolarów od ucznia[1], co daje łącznie około 36 tysięcy dolarów rocznie od szkoły[2]. Dobrym rozwiązaniem wydaje się stworzenie „punktów badań” w szkołach. W ten sposób można zredukować koszty związane z wysyłaniem próbek do laboratoriów (należałoby jednak rozważyć kwestię bezpieczeństwa danych i poufności informacji).
CZYTAJ WIĘCEJ
ŹRÓDŁO:
- Marihuana a zdrowie jamy ustnej: Nowe badania kontra nikotyna i snus. Co szkodzi bardziej? - 26 maja 2025
- Większość kanadyjskich konsumentów marihuany wybrała legalny rynek – nowe dane pokazują skalę zmiany po legalizacji - 22 maja 2025
- Legalny rynek konopi w USA wart już 30 mld USD: 425 000 etatów i wyzwania przed kolejną falą wzrostu - 21 maja 2025