Nadszedł czarny okres dla wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób chcą wyrazić swoje poglądy na ulicach miast. Niezależnie od tego czy uczestniczysz w Marszu Wyzwolenia Konopi , Marszu Niepodległości czy jakiejkolwiek innej demonstracji, która nie mieści się w linii rządu – masz mocno pod górkę. Tę górkę usypują przed Tobą albo media, albo władza, często obrażając Cię a niekiedy nawet pozbawiając wolności, jak w przypadku Andrzeja Dołeckiego. Cała sprawa zatrzymania lidera Wolnych Konopi śmierdzi na kilometr. Nie trzeba bowiem być ekspertem prawniczym, by stwierdzić, że obciążające zeznania dwóch ludzi, wobec braku dowodu rzeczowego to słaby materiał. Dodatkowo całe tło zatrzymania prezesa WK(kongres Palikota, zbliżający się MWK) potęguje wrażenie, że w tej całej akcji nie ma przypadku. Stwierdzenie, że Dołecki to polski Tymoszenko jest według mnie przesadą, bardziej jednak przekonuje mnie argumentacja, że lider WK został zatrzymany, by nieco spacyfikować zapędy środowiska domagającego się zmiany polityki narkotykowej w Polsce.
Marsze, manifestacje? Odpuść sobie.
Podobnych przypadków niejasnych zatrzymań, utrudniania manifestacji, czy rozpętania medialnego piekła wokół innych demonstracji w Polsce mieliśmy setki. Warto przypomnieć tu Marsz Niepodległości, którego uczestnicy zostali wykreowani przez mainstreamowe media na faszystów i bandziorów. Rzeczywistość była zupełnie inna, a winnych zajść 11 listopada należy szukać głównie wśród funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, ewidentnie przekraczających swoje uprawnienia. W niczym to nie przeszkodziło Donaldowi Tuskowi, by powiedzieć, że tamtego dnia policjanci wykazali się „najwyższym profesjonalizmem”.
„Ciekawie” jest też w nieco zapomnianej już sprawie ACTA. Oto w Jastrzębiu-Zdroju maturzysta Jakub Król może zostać skazany za organizowanie protestów przeciwko tej umowie. Władza utrzymuje jednak, że chłopak „nie dopełnił procedur” przy składaniu wniosku, zamiast trzy dni przed demonstracją, złożył go dzień później. Ciekawe czy ten dzień później miałby jakieś znaczenie, gdyby maturzysta z Jastrzębia organizował np. manifestację poparcia dla Donalda Tuska, składającego w mieście gospodarską wizytę.
Jak będzie w sobotę?
Niewątpliwie te przykłady świadczą o tym, że władza i część mediów stosują dobrze znane, propagandowe narzędzie strachu. Celem jest zabicie społecznej aktywności, która kontestuje obecny system. Polską dalej rządzą ludzie z PRL-owską mentalnością, twierdzący, że lepiej „pałować” i aresztować, zamiast rozmawiać jak równy z równym. Te same mechanizmy działają wobec organizatorów Marszu Wyzwolenia Konopi. Jakub Gajewski i Jędrzej Sadowski podczas naszej rozmowy powiedzieli, że w zeszłym roku policja maksymalnie utrudniała przemarsz, demonstracja została rozwiązana wcześniej niż planowano, a organizatorom zabrano platformy, konfiskowano też nasiona, które są przecież legalne. W najbliższą sobotę dojdzie także do zatrzymań osób posiadających niewielkie ilości marihuany, ale jak powiedzieli nam nasi rozmówcy, będą to interwencje o charakterze czysto porządkowym. Widać, że policja widzi bezskuteczność swoich działań.
Władza blokuje tych, którzy mają czelność mieć inne zdanie – sytuacja jak za dawnych lat, tylko teraz robi się to w nieco bardziej wyrafinowany sposób. Nie ma już ZOMO, ale są służby które wyciągają ‘wrogie elementy’ o 6 rano z domów. Nie ma ‘wichrzycieli i imperialistycznych szpiegów’, ale są za to ‘faszyści, pisowcy, oszołomy, narkomani, ćpuni’. Dlatego pełen szacunek dla ludzi, którym, najnormalniej w świecie, się chce. Na podziw i wsparcie zasługują ci, którzy wierzą w prawdziwą demokrację, gdzie to naród jest suwerenem, a przecież o takim ustroju mówi nasza Konstytucja.
- Na drodze ku legalizacji. Przystanek depenalizacja cz.4 - 5 listopada 2024
- Twoja Historia w Filmie Dokumentalnym – Szukamy Świadectw Osób Dotkniętych Konfliktem Wokół Marihuany - 2 listopada 2024
- Analiza oraz skutki dotyczące rozporządzenia Ministra Zdrowia ograniczającego dostęp do medycznej marihuany - 30 października 2024
[…] legalizacji trawki łączy jej sympatyków, a nie dzieli jest fakt iż tekst Karola Darmorosa znalazł się na oficjalnej stronie Wolnych Konopi. Szkoda, że nie wszyscy potrafią zrozumieć, że wspólne działanie jest ważniejsze od […]
[…] legalizacji trawki łączy jej sympatyków, a nie dzieli jest fakt iż tekst Karola Darmorosa znalazł się na oficjalnej stronie Wolnych Konopi. Szkoda, że nie wszyscy potrafią zrozumieć, że wspólne działanie jest ważniejsze od […]