Oświadczenie Andrzeja Dołeckiego w sprawie inicjatywy zostania posłem na ostatnie 2 miesiące kadencji Sejmu.
Oświadczenie
W nawiązaniu do mojej wypowiedzi w programie TAK JEST w TVN 24 w dniu 12 sierpnia 2015r. chciałbym publicznie sprostować, iż nie jest moim zamiarem ani dopuszczanie się umyślnych przestępstw ani nawoływanie do ich popełnienia pod przykrywką immunitetu poselskiego.
Wszystkich, którzy poczuli się w jakikolwiek sposób urażeni bądź zaniepokojeni przepraszam i zapewniam, że będę wykonywał mandat z poszanowaniem prawa i sprawowanej roli społecznej.
Natomiast dla sprostowania wypowiedzi w programie TAK JEST chciałbym zakomunikować, że wykonując funkcję posła, nie uchylę się od udzielenia pomocy, rady czy informacji żadnej osobie w stanie zagrożenia zdrowia lub życia nawet jeśli konsekwencją takiego działania miałoby być postawienie mnie w stan oskarżenia – Sejm może wówczas uchylić mi immunitet, a ja stanę przed organami ścigania z otwartą przyłbicą.
Nadal twierdzę, że obecne prawo i polityka wobec marihuany, szczególnie marihuany medycznej, to zwykły szantaż wobec najsłabszych, przejaw haniebnej dyskryminacji niegodnej sprawowania władzy w demokratycznym państwie.
To ludzie odpowiedzialni za tworzenie i stosowanie tego prawa, a nie moi rodzice, powinni siedzieć w więzieniu.
Andrzej Dołecki
Stowarzyszenie Wolne Konopie
Główne postulaty i ramowy plan działalności politycznej w związku z objęciem mandatu posła
Ustawy o medycznej marihuanie
W ostatnich miesiącach nastąpił wysyp inicjatyw i projektów w sprawie medycznej marihuany. Sejm prawdopodobnie nie zdąży z uchwaleniem prawa dla pacjentów w tej kadencji, przez co temat stanie się kiełbasą wyborczą.
Jako poseł będę aktywnie zabiegał, aby Sejm przyjął jednak tymczasowe rozwiązanie umożliwiające dostęp do medycznej marihuany najbardziej potrzebującym pacjentom. Jeśli nie, dołożę wszelkich starań w granicach prawa aby wszyscy posłowie oraz pracownicy sejmu i rządu (Komisja Zdrowia, Ministerstwo Zdrowia, Główny Inspektor Farmaceutyczny, Urząd Rejestracji Leków i inni) odpowiedzialni za blokadę prac nad prawem dla pacjentów ponieśli odpowiedzialność polityczną w dniu wyborów.
Zamierzam ujawnić wszelkie powiązania personalne, polityczne oraz biznesowe, z powodu których nie podjęto czy też blokowano prace nad ochroną praw pacjentów stosujących medyczną marihuanę, i nie pozwolę na fałszywe wykorzystanie tematu medycznej marihuany w kampanii wyborczej.
Punkt informacyjny
W ostatnich miesiącach pojawiają się inicjatywy uruchamiania specjalistycznych punktów informacyjnych na temat medycznej marihuany.
Ja uruchomię punkt dla ludzi, którym system opieki zdrowotnej nie chce pomóc a system prawny grozi represjami i więzieniem, jak również dla tych poszkodowanych przez wymiar sprawiedliwości, system opieki zdrowotnej, instytucje państwowe. Chcę udzielić pomocy, na miarę moich możliwości, każdej osobie, która przedstawi problem z gotowością ujawnienia go w nierównej walce z bezdusznością rządzonych.
Dołożę wszelkich starań aby:
– osoby te znalazły pomoc, nawet jeśli będą zmuszone łamać prawo,
– wyborcy poznali najbardziej rażące i nieludzkie przypadki traktowania ludzi chorych pod rządami Platformy Obywatelskiej, poprzez ujawnienie historii tych osób i zapewnieniu im ochrony prawnej,
– zaangażować Biuro Studiów i Analiz Sejmowych w opracowanie wytycznych dla Sejmu przyszłej kadencji, aby Sejm mógł niezwłocznie przystąpić do prac nad zmianą prawa i wyciągnięciem odpowiedzialności politycznej
– wyciągnąć konsekwencje polityczne poprzez personalne wystąpienia do Ministra Zdrowia, Ministra Sprawiedliwości, Premier Ewy Kopacz przed wyborami – umożliwia mi to wstęp do budynków sejmowych, nieograniczona komunikacja z mediami, personalny dostęp do członków rządu i urzędników resortowych
Dekryminalizacja konopi
Niezwłocznie wystąpię osobiście do Prokuratora Generalnego i Komendanta Głównego Policji, aby w porozumieniu z Biurem Analiz Sejmowych opracowali wytyczne w zakresie ścigania drobnego posiadania, drobnej uprawy i drobnego handlu.
Polakom należy się prawda i uczciwość ze strony władzy, niezależnie od poglądów w sprawie marihuany. Prawda jest taka, że ściganie każdego przypadku naruszenia przepisów powoduje koszty, które w żaden sposób nie prowadzą do ochrony zdrowia. Platforma i związani z nią urzędnicy nie mogą kłamać obywatelom, że jest inaczej – wydane pieniądze obywateli są przejadane w Policji, prokuraturze i sądach, a marihuanę, amfetaminę czy dopalacze można kupić w każdej szkole albo tuż obok niej.
Nie zmieniając prawa, można skoncentrować środki na ściganiu produkcji amfetaminy, czy dużych, wietnamskich plantacji… a pozostawienie w spokoju drobnej konsumpcji.
Więźniowie polityczni
Ponad dwa miesiące temu moi rodzice zostali tymczasowo aresztowani za przemyt leczniczego oleju. Do tej pory siedzą w więzieniu jako kryminaliści. Przestępstwa dotyczące konopi są przestępstwami politycznymi – jak napisał sam Andrzej Seremet, kara więzienia to przyjęty w Polsce model polityki społecznej, jego zdaniem słuszny i zgodny z Konstytucją. To stanowisko poparł nawet Trybunał Konstytucyjny.
Demokratyczne państwo nie może mieć na stanie więźniów politycznych, bo kłóci się to z ideą państwa wyzwolonego spod okupacji politycznej. Za utrzymanie więźniów politycznych płacimy wszyscy. Izolacja działaczy politycznych nie daje społeczeństwu żadnych korzyści, a jest przyczyną osobistych tragedii rodzinnych, finansowych i stawia pod znakiem zapytania działanie państwa w interesie obywateli.
Niezwłocznie wystąpię do Ministra Sprawiedliwości oraz organów służby więziennej o szczegółowe informacje na temat kosztów utrzymywania więźniów politycznych, zwrócę się do Biura Analiz o przygotowanie analizy prawnej sytuacji więźniów politycznych – a następnie przedstawię je na forum publicznym wraz ze stosownymi wnioskami do Najwyższej Izby Kontroli oraz Ministra Finansów – w zakresie oceny gospodarowania mieniem publicznym. Niech społeczeństwo dowie się przed wyborami na co rząd przeznacza nasze podatki.
Będę zabiegał o zorganizowanie w zakładach karnych obywatelskiej zbiórki podpisów pod projektem ustawy w sprawie amnestii dla więźniów politycznych, a następnie namawiał osadzonych (ok. 80 tysięcy głosujących) aby w wyborach nie głosowali na żadnego kandydata z obecnej ekipy rządzącej, ponieważ to rządząca od 8 lat Platforma odpowiada za przeludnienie w więzieniach, przedłużanie sankcji, trzymanie bezbronnych ludzi za kratami. Będę starał się zjednać wokół tej idei środowiska naukowe i publicystyczne, tak aby wraz z odejściem od władzy Platformy Obywatelskiej skończyła się era więźniów politycznych.
Pozostałe działania:
Ochrona innych mniejszości (lokatorzy, bezdomni, uzależnieni) – będę starał się interweniować osobiście w każdym zgłoszonym przypadku krzywdzenia słabszych. Robię to od zawsze, więc mandat posła będzie tylko dodatkowym atutem w walce o prawa słabszych.
Wykorzystanie konopi włóknistych – będę zabiegał na rzecz jak najszerszej edukacji społeczeństwa na temat wykorzystania konopi „w celach innych niż medyczne” – energetyka, budownictwo, przemysł odzieżowy, spożywczy itp. Będę monitorował ograniczenia nakładane na rolników i przedsiębiorców a następnie ujawniał spowodowane tym szkody dla budżetu państwa.
Jest to tylko ramowy zarys podejmowanych działań.
Wybaczcie, jeśli największą uwagę poświęcę sprawie uwolnienia z aresztu moich rodziców. Jest to pewna misja, którą w sposób dorozumiany powierzył mi ustępujący Janusz Palikot, a która ma znaczenie dla setek tysięcy pacjentów w Polsce, którzy zmagając się z chorobą i śmiercią również uczestniczą w przemycie znacznych ilości leczniczego wyciągu z konopi.
Nie podjąłem jeszcze decyzji co do startu w nadchodzących wyborach parlamentarnych…
Andrzej Dołecki
Stowarzyszenie Wolne Konopie
- Konopie w jednej grupie z heroiną? Analiza kontrowersyjnej klasyfikacji i nasze działania - 26 listopada 2024
- Prośba do obywateli: Zapytajcie kandydatów o depenalizację marihuany! - 26 listopada 2024
- Pismo do Ministerstwa Zdrowia w sprawie ograniczenia teleporad dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany - 24 listopada 2024
