0. PRZYGOTOWANIE
– 30 gramów dekarboksylowanych konopi (można kupić gotowe w Kombinacie Konopnym: kombinatkonopny.pl/ albo przygotować samemu np. z własnej uprawy). Etap dekarboksylacji jest NIEZBĘDNY, żeby w końcowym produkcie znalazło się CBD.
– 200 ml czystego spirytusu (wódka nie wystarczy, musi być 95%)
– zaparzacz tłokowy
– papierowy filtr do kawy
– czajnik, woda, dzbanek, łyżka
1. PŁUKANIE WODĄ
Teoretycznie ten etap nie jest konieczny, ale w moim doświadczeniu bardzo przydatny. Kannabinoidy są prawie całkowicie nierozpuszczalne w wodzie, więc straty będą znikome, a dzięki wypłukaniu innych gorzkich składników znacząco poprawi się jakość końcowej nalewki. Ja robię tak: zalewam susz wrzątkiem, mieszam, czekam kilka minut, wylewam ciecz i powtarzam to 3 razy, a na końcu płuczę zimną wodą.
2. DODAJEMY SPIRYTUS
Do dobrze odciśniętego materiału dolewam 200 ml czystego spirytusu, mieszam, czekam kilka minut i odlewam płyn do filtracji przez filtr do kawy. Nie ma absolutnie potrzeby długotrwałej maceracji – z mojego doświadczenia (potwierdzonego licznymi badaniami), większość kannabinoidów przechodzi do spirytusu prawie natychmiast.
3. DRUGIE PŁUKANIE
Do zaparzacza dolewam jeszcze raz tyle wody, ile spirytusu – dla ułatwienia można do odmierzenia wykorzystać butelkę po spirytusie. Mieszam, odciskam i dodaję do filtracji. Ten krok można całkowicie pominąć i zamiast tego rozcieńczyć alkohol z poprzedniego kroku czystą wodą. Otrzyma się wówczas nalewkę o symbolicznie niższej zawartości kannabinoidów, niższym stężeniem alkoholu (około 32%), ale znacznie ładniejszej barwie.
4. FILTRACJA
Ten etap jest najdłuższy – przesączenie całości może zająć nawet godzinę. Jak komuś nie przeszkadzają fusy, to może ten etap ominąć.
5. GOTOWE
Otrzymana ciecz powinna mieć piękny, seledynowy kolor. Po kilku dniach/tygodniach leżakowania nalewka się klaruje i staje się bursztynowa – ja osobiście wolę świeżą 🙂 Można też na tym etapie dodać cukru/miodu wedle preferencji.
6. CYFERKI
Typowy dekarboksylowany susz konopi włóknistych zawiera około 2% CBD i < 0,10% THC. Przygotowana w ten sposób nalewka zawierać będzie około 40% alkoholu, 400 mg CBD i < 20 mg THC. „Eksperci” z Ministerstwa Zdrowia wyliczyli, że ich zdaniem niezagrażającą życiu i zdrowiu dawką THC jest 1 ug/kg m.c. – chcąc stosować się do tej rekomendacji, nie należy spożywać więcej niż 1 ml takiej nalewki dziennie…
7. ALKOHOL SZKODZI ZDROWIU
„A gdy wywar jest gotowy,
To po rozum pójść do głowy,
Nie próbować, wylać, nie pić,
Tylko słońcem się pokrzepić”
Nikogo do niczego nie namawiam – w odpowiedzi na liczne prośby dzielę się tylko swoją wiedzą w tym zakresie. Ponoć wiedza to potęgi klucz – a co kto z kluczem zrobi, to już jego odpowiedzialność 😉
Maciek Kowalski
Kombinat Konopny
- Długoterminowe stosowanie oleju CBD w łagodzeniu objawów neuropsychiatrycznych u pacjentów z chorobą Alzheimera - 21 listopada 2024
- Czy marihuana uszkadza DNA i czyni nasze pokolenia „mutantami”? Analiza faktów - 20 listopada 2024
- Historie prawdziwe: Jak obecne prawo narkotykowe niszczy życie obywateli - 16 listopada 2024
A co sądzisz o koncepcji: zalanie konopi spirytusem, odparowanie go w ciepłym miejscu, dodanie oleju konopnego ( oliwy) wyciśnięcie konopi przez praskę = olej konopnny z CBD?
Z tak przyrządzonej nalewki najlepiej korzystać w kroplach, czy można pić z kieliszka?
Teoretycznie tak bo jest zdekarboksylowany
Dzień dobry. Czy susz po waporyzacji nada się do zrobienia takiej nalewki ??? Z góry dziękuje za odpowiedź. pozdrawiam
Teoretycznie tak bo jest zdekarboksylowany
Zrobiłem sobie nalewkę z 100 g suszu
I powiem szczerze że jest kocór
Dwa kieliszki i pozamiatane polecam fajnie kopie 😉